Booksy już od jakiegoś czasu wprowadza nowości w swoich usługach. Przykładowo tylko w maju wprowadzono najpierw możliwość sprzedawania przez właścicieli salonów urody voucherów. – Jeśli jesteś właścicielem biznesu, wprowadź Vouchery online do swojej oferty. Dzięki temu, nawet jeśli Twój salon jest teraz zamknięty, możesz stale generować dochody. Sprzedając usługi z wyprzedzeniem, pieniądze za wizyty zrealizowane w przyszłości trafią na Twoje konto już teraz – czytamy na profilu Facebookowym Booksy.
Kolejną funkcją była wprowadzona kilka dni temu opcja “Jesteś już gotowy?”. Dzięki niej właściciele i pracownicy salonów mogą poinformować klienta, że stanowisko jest już gotowe i czeka na niego. Dzięki temu nikt nie musi czekać, aż fryzjer, czy kosmetyczka skończy wykonywać usługę, która przykładowo przeciągnęła się o 15 minut.
Z Booksy do BNP Paribas
Jednak najnowsza aktualizacja aplikacji to coś zupełnie nowego. Booksy, jako pierwsza aplikacja do umawiania wizyt, wychodzi poza branżę beauty. Od dziś (20 maja) użytkownicy aplikacji mogą umawiać na konkretną godzinę wizytę w Banku BNP Paribas.
– W Booksy głęboko wierzymy, że technologia może skutecznie pomóc w walce z epidemią. Nowa sytuacja wymaga zmiany naszych zachowań i daje to olbrzymi potencjał do umawiania się przez aplikację. jest to bezpieczne, skuteczne, wygodne i bardzo proste. Dla Booksy to przełomowy moment. Cieszy nas bardzo, że potencjał naszej aplikacji wykorzysta wymagająca najwyższego standardu instytucja finansowa, jaką jest bank. To początek zupełnie nowego Booksy – powiedział w komunikacie CEO Booksy Stefan Batory.
Klienci Banku BNP Paribas do tej pory mogli umawiać wizyty w placówkach na konkretne godziny za pośrednictwem telefonu, maila i bankowości internetowej. Jednak opcja w Booksy, to coś zupełnie nowego. Jak ustalił serwis businessinsider.com.pl pomysł na połączenie sił BNP Paribas i Booksy powstał w trakcie pandemii, a w życie został wprowadzony zaledwie w ciągu miesiąca.
– Nowe okoliczności wymagają nowych rozwiązań, często rewolucyjnych – jak na przykład bank dostępny na platformie dotychczas kojarzącej się z wizytami u fryzjera lub rehabilitanta. Nasza współpraca z Booksy ma wielką szansę stać się przełomem w relacjach klientów z instytucjami finansowymi. To wynik wiary w konieczność ciągłego dostosowywania się do otoczenia i konsekwencja błyskawicznego działania w duchu startupowym. Zdiagnozowaliśmy potrzebę i wybraliśmy najbardziej efektywny sposób, by na nią odpowiedzieć. To też przykład umiejętności znajdowania punktów wspólnych między firmami z, wydawałoby się, odległych obszarów biznesu. Przy całej dynamice tego procesu, pozostaje on w pełni spójny ze strategią banku, która zakłada digitalizację i rozwój usług zdalnych – tłumaczy Przemysław Furlepa, wiceprezes Banku BNP Paribas odpowiedzialny za Obszar Bankowości Detalicznej i Biznesowej.
Jak się umówić?
Jak czytamy na stronie banku: w aplikacji Booksy każdy – nie tylko obecni klienci – będzie mógł umówić wizytę w 100 wytypowanych placówkach Banku BNP Paribas. Jednym kliknięciem wybierzemy oddział, a kolejnym datę i termin spotkania. Następny krok to wybór tematu spotkania z dostępnej listy, na której znajdą się: pożyczka hipoteczna/kredyt hipoteczny oraz inwestycje, oszczędności i konta. Cały proces może zająć mniej niż minutę. Po umówieniu spotkania, dostaniemy potwierdzenie mailem, a w przeddzień – przypomnienie.
Jeśli udogodnienie spotka się z pozytywną reakcją klientów, Bank BNP Paribas będzie rozwijać współpracę z Booksy. W planach jest objęcie usługą pozostałych oddziałów i dodanie możliwości umawiania spotkań z doradcami o innych specjalizacjach.