Na zdjęciu: Michał Zaród, prezes Optical Electronics | fot. materiały prasowe
Inteligentne oświetlenie
Podczas trwających dwa miesiące testów Budimex badał w centrali firmy inteligentne oprawy oświetleniowe projektowane i produkowane przez Optical Electronics. Chciał w ten sposób sprawdzić, czy innowacyjne sensory, dzięki którym w biurze maksymalnie wykorzystywane jest naturalne oświetlenie, zmniejszają zużycie energii elektrycznej.
– Wszystkie lampy zostały wykonane w tej samej technologii LED, świeciły tą samą barwą, posiadały zasilacze o identycznej mocy. Połowa z nich została jednak wyposażona w układ czujników OptiMo. Zainstalowane moduły umożliwiły autonomiczną pracę każdej oprawy i płynne uzupełniane ilości emitowanego światła do wybranej i najkorzystniejszej liczby luksów, zależnie od warunków oświetleniowych w pomieszczeniu oraz detekcji ruchu – wyjaśniają przedstawiciele Budimex odpowiedzialni za projekt.
Wyniki
Tłumaczą, że wynik pomiarów przerósł ich oczekiwania. – Dla oświetlenia bez czujników odnotowano pobór energii na poziomie 228,94 kWh, a dla lamp z sensorami zaledwie 66,89 kWh. Zastosowanie innowacyjnych sensorów w oprawach oświetleniowych przyniosło oszczędność energii, a tym samym kosztów na poziomie aż 70 proc. – dodają.
Jednak inteligentne oświetlenie to nie tylko ekonomia. Według przedstawicieli Budimex, w biurach, w których spędzamy niemal jedną-trzecią czasu, wpływa także na warunki pracy. Oświetlenie odpowiada między innymi za samopoczucie pracowników, a także komfort i zdrowie osób przebywających w budynku. Pracownicy przedsiębiorstwa budowlanego chwalą system za to, że po jego wdrożeniu ich oczy był mniej zmęczone.
Współpraca z Emplocity
Współpraca Budimexu z Optical Electronics nie jest pierwszym partnerstwem, jakie spółka nawiązała ze startupem. Na początku roku Emplocity zobowiązało się pomóc Budimex w zatrudnieniu nowych pracowników. W związku z tym startup wdrożył w przedsiębiorstwie chatbota, któremu kandydaci mogą przekazywać CV i opowiadać o sobie za pośrednictwem Messengera. Chatbot zapyta ich między innymi o doświadczenie, umiejętności, znajomość języków obcych i oczekiwania finansowe.
Potem zestawi informacje pozyskane do osób aplikujących na stanowisko z wymaganiami postawionymi przez pracodawcę i wyłoni najlepszych kandydatów. Następnie taka informacja trafi do pracownika działu HR, który skontaktuje się z wybranymi kandydatami i przeprowadzi z nimi rozmowę kwalifikacyjną. Budimex zamierza w ten sposób zatrudnić około tysiąc osób.
