Czy owady mogą stać się w przyszłości naszym codziennym posiłkiem?
Patryk Sienkiewicz: Według badań ponad 2 mld ludzi włączyło owady do swojej diety. Owady jeszcze nie są tak popularne w Europie, jak w Azji, w Ameryce Środkowej, czy w niektórych krajach w Afryce – stąd liczba konsumentów może wydawać się nieprawdziwa. Niektóre gatunki owadów w Europie zyskują na popularności. Widać to po takich rynkach jak: Niemcy, Wielka Brytania i Francja. Jest to kwestia czasu, żeby Polacy przekonali się do jedzenia owadów jadalnych.
Które gatunki są popularne w Europie?
Przede wszystkim mącznik młynarek i świerszcz. Jest to związane z tym, że oficjalnie, od 1 stycznia 2021 r. Unia Europejska, po wieloletnich badaniach zarekomendowała żywność z owadów, a przede wszystkim, z mącznika młynarka, jako ciekawą alternatywę dla białka zwierzęcego. Owady zaliczają się do tzw. Novel Food, czyli nowoczesnej żywności.
Chcecie sami stworzyć własną markę. Czy możesz coś więcej o tym powiedzieć?
Jako FoodBugs chcemy wypuścić na rynek kilka produktów. Będą to np. batony i chipsy proteinowe oraz odżywki z mąki ze świerszczy. Zawartość białka w batonie wynosi ok. 20 g. To będzie alternatywa dla osób aktywnych fizycznie. Na rynku pojawią się też produkty takie jak burgery, falafele – i mamy je również w planach. Pracujemy teraz nad przepisami. Potem przetestujemy je w formie bezpłatnych próbek wśród naszych klientów.
Czy uważasz, że uda się zamienić w diecie Polaków schabowego na burgera z suszonym mącznikiem?
Ciekawe pytanie. Na ten moment nie jest to naszym celem. Bardziej chodzi nam o to, by pokazać naszym rodakom, jak można urozmaicić dietę i zachęceni do ograniczenia spożycia mięsa hodowlanego, które jest bardzo szkodliwe dla środowiska. Przetworzone owady jadalne mogą być jednym z pięciu posiłków spożywanych w ciągu dnia.
Jak można przekonać się do jedzenia owadów?
Zdaję sobie sprawę, że na początku może być to duża bariera. Jest to związane z tym, że w naszej kulturze owady nie mają dobrej opinii. Można zacząć od jedzenia posiłków z mączki z owadów, np. batonów, czy makaronu. One mają w składzie od 10 do 30% mąki ze świerszczy. Smakowo są to produkty podobne do tych, które znamy, czyli zdrowych batonów, czy makaronu z soczewicy. Kolejnym krokiem może być spróbowanie suszonych świerszczy lub mączników w przyprawach. Jest to zamiennik klasycznych chipsów podczas oglądania meczu lub filmu.
Owady rekomendujemy jako przekąskę, dodatek do sałatek, pizzy, czy makaronu. Kilka restauracji w naszym kraju serwuje już pizzę z dodatkiem mączników lub świerszczy.
Czy owady mają różne smaki? A może smakują podobnie?
Jeśli chodzi o suszone świerszcze, to najczęściej klienci wyczuwają nuty orzechowe. Jest to bardziej smak umami (Piąty smak, określany jako słony. Glutaminian sodu jest wykorzystywany w kuchniach azjatyckich jako przyprawa odpowiadająca temu smakowi – przyp. red.). Spotkaliśmy się też ze stwierdzeniami, że smakują jak suszona wołowina. To jest uniwersalny smak. Ale w naszym w asortymencie można spotkać smaki barbecue, wędzonej cebulki, czosnku z ziołami, czy kurkumy. W planach mamy też wprowadzenie świerszczy na słodko.
Jakie korzyści jeszcze możemy mieć z jedzenia owadów?
Ochrona klimatu i duża zawartość białka to jedno. Owady są także niezwykle dobrym źródłem aminokwasów egzogennych. Charakteryzują się wysoką strawnością, a zawartość białka to 70 g na 100 g produktu. Zawartość białka zależy też od rodzaju owada. Dodatkowo owady są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B oraz tak cennych mikroelementów jak potas, cynk, magnez, czy też żelazo.
Do hodowli owadów zużywa się mniej zasobów i potrzebne jest mniej terenu. Poza tym owady są uniwersalne i możemy zrobić z nich wiele produktów. Samą mąkę można wykorzystać nawet do naleśników, łącząc ją z mąką pszenną.
Kto kupuje owady jadalne?
Działamy dopiero od kilku miesięcy, ale naszych klientów możemy podzielić na dwa segmenty: klienci prywatni i firmy (sklepy ekologiczne, siłownie, sklepy z odżywkami).
Z jakiego powodu ludzie sięgają po owady jadalne?
Są klienci, którzy lubią testować nowości – i to jest największe grupa. Drugi rodzaj klientów to ci, którzy uprawiają sport (jedzą owady w produktach przetworzonych). Ważna grupa to także flexitarianie, którzy jedzą zarówno produkty przetworzone jak i suszone. Sam nim jestem i włączyłem jako – wcześniej wegetarianin – owady do swojej diety.