Powołując się na liczne analizy, ARLEM wskazał m.in., że do Morza Śródziemnego co minutę wyrzucanych jest 30 tys. plastikowych butelek, które stanowią zagrożenie dla gatunków morskich, ekosystemów i łańcucha pokarmowego, którego częścią są ludzie. – Oczekuje się, że do 2050 r. będzie więcej plastiku niż ryb w morzu – czytamy w dokumencie.
Przywołany w raporcie model zmian klimatu Sieci Śródziemnomorskich Ekspertów ds. Zmian Klimatu i Środowiska (MedECC) pokazuje, że region śródziemnomorski ociepla się o 20 proc. szybciej niż reszta świata. W efekcie przy obecnych tendencjach już w ciągu najbliższych 20 lat temperatura w regionie wzrośnie o 2,2 stopnie Celsjusza. – Konflikty spowodowane ograniczonymi zasobami naturalnymi mogą zwiększać na masową skalę migracje ludzi – ostrzegli autorzy dokumentu.
Organizację ARLEM, która przygotowała raport, powołał do życia Europejski Komitet Regionów, aby zacieśnić współpracę przedstawicieli miast i regionów basenu Morza Śródziemnego. Ciało doradcze tworzą przedstawiciele lokalnych władz z państw członkowskich UE, a także ich odpowiednicy w Afryce Północnej i na Bliskim Wchodzie.
Zasiadający w ARLEM radny Katanii Vincenzo Bianco, który czuwał nad powstaniem raportu, zwrócił uwagę, że połowa z 20 miast najbardziej dotkniętych wzrostem poziomu mórz do 2050 r. znajduje się w basenie Morza Śródziemnego. Dostępność wody słodkiej – zauważył – ma spaść w tym regionie nawet o 15 proc, co oznacza jeden z największych spadków na świecie. – Basen Morza Śródziemnego jest jednym z obszarów, gdzie zmiany klimatu i środowiska będą najbardziej znaczące – powiedział.
W raporcie wskazano, że obecna sytuacja jest spowodowana głównie działalnością człowieka. – Kiedy spalamy paliwa kopalne (węgiel, ropę i gaz), produkujemy beton, uprawiamy ziemię, niszczymy lasy, uwalniamy do atmosfery dwutlenek węgla (CO2). Nadmiar tego silnego gazu cieplarnianego ma ogromny wpływ na morza, które regulują globalny klimat: wpływają na temperaturę i na klimat poprzez deszcz, suszę i powodzie – podkreślono w dokumencie.
Według autorów raportu, wprowadzenie „całkowitej zmiany kursu” wymaga ogromnych inwestycji na szczeblu krajowym, regionalnym i lokalnym; nie można jej dokonać wyłącznie za pomocą finansowania prywatnego. Dlatego uwagę unijnych instytucji skierowali w kierunku funduszy z kolejnego budżetu unijnego.
– Musimy (…) ustanowić Zielony Ład dla Morza Śródziemnego: nowy pakt klimatyczny, który integruje niezbędne mechanizmy współpracy i narzędzia finansowe w celu wdrożenia niezbędnych projektów dostosowawczych i łagodzących w regionie – podkreślił obecny w Barcelonie szef Komitetu Regionów Karl Heinz-Lambertz.
Do wszystkich rodzajów działalności gospodarczej związanej z oceanami, morzami i obszarami przybrzeżnymi odnosi się termin niebieska gospodarka. Obejmuje on sektory takie jak rybołówstwo, przemysł stoczniowy i turystyka przybrzeżna, jak również niebieska biotechnologia i przybrzeżna produkcja energii ze źródeł odnawialnych. Niebieska gospodarka stanowi 1,3 proc. całkowitego PKB UE.
W skład obradującej do czwartku w Barcelonie organizacji ARLEM wchodzą reprezentanci samorządów z UE oraz władz lokalnych i regionalnych 15 krajów partnerskich regionu śródziemnomorskiego, m.in. Egiptu, Turcji i Izraela. Ponadto w charakterze obserwatora uczestniczy w nim Libia. Stanowi on „wymiar terytorialny” Unii na rzecz Regionu Morza Śródziemnego, unijnej inicjatywy mającej na celu pogłębianie stosunków między Europą a krajami, które sąsiadują z Unią poprzez basen Morza Śródziemnego.