Różnią się…
Między systemami CRM a Marketing Automation istnieje zasadnicza różnica. Ten pierwszy służy do zarządzania relacjami z klientami oraz do budowania długofalowych więzi z nimi. Jego podstawową funkcją jest przechowywanie informacji o konsumentach, które później posłużą nam do przygotowania spersonalizowanej oferty. Zaimplementowanie CRMu może zwiększyć zysk firmy nawet o 15 procent.
Przykładem tego rozwiązania jest ChromeCRM.
Z rozwiązaniami klasy Marketing Automation jest nieco inaczej Narzędzia te skoncentrowane są przede wszystkim na potencjalnych klientach, czyli osobach, które jeszcze nie skorzystały z naszej oferty. Głównym celem tego systemu jest generowanie leadów – czym jest lead? Najprościej: to użytkownik, internauta albo właściciel firmy, który jest gotów, żeby podjąć decyzję zakupową, a któremu zamierzamy złożyć propozycję.
…ale działają razem
Mimo że oba systemy różnią się przeznaczeniem, to łączą ich klienci. Do tego cieszą się rosnącą popularnością wśród przedsiębiorstw. Według firmy badawczej Gartner rynek CRM urósł o nieco ponad 13 proc. i w 2014 roku był wart powyżej 20 miliardów dolarów. Marketing Automation to młodsza technologia, ale również chętnie wykorzystywana przez właścicieli firm.
Zauważalne korzyści zapewnia jednak zintegrowanie obu narzędzi. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Forrester Research połączenie CRMu z systemem klasy Marketing Automation zwiększa ROI o mniej więcej 17 proc. Jednocześnie pozwala obniżyć koszty związane z marketingiem o 12,2 proc.
4 powody, dla których warto zintegrować oba systemy
1. Dostęp do gorących leadów
Większość leadów generowanych przez marketerów trafia do działu sprzedaży. Okazuje się jednak, że mniej niż połowa z nich jest przygotowana do zakupu. Natomiast dysponując danymi o klientach z CRMu, jesteśmy w stanie przygotować lepiej sprofilowane kontakty. Dzięki temu handlowcy otrzymają tylko gorące leady, a komunikaty nadawane za pośrednictwem systemów Marketing Automation bardziej odpowiadają preferencjom potencjalnych klientów.
Według Clickz spersonalizowane maile mają o 29 proc. wyższy wskaźnik otwieralności i wyższy o 41 proc. wskaźnik klikalności.
2. Timing, czyli czas reakcji
Po ruchu na stronie www poznamy, czy użytkownik jest już gotowy, żeby podjąć decyzję zakupową. Jeśli np. zajrzał do cennika, to znak i warto jak najszybciej się do niego odezwać. Zanim jednak do tego dojdzie, handlowiec musi wiedzieć, że to priorytet. Pozna, że sprawa jest pilna, gdy wcześniej system Marketing Automation przypisze odpowiednią ilość punktów „wejściu do cennika” i połączy je z danymi z CRMu.
3. Baza najwyższych lotów
Według badania zrealizowanego przez IDC aż 50 proc. kontaktów, które znajdują się w przeciętnej bazie danych B2B jest nieaktualnych. Zmniejsza to efektywność działu sprzedaży, który po otrzymaniu przestarzałych informacji o klientach niepotrzebnie się z nimi kontaktuje. Można tej sytuacji zapobiec, właśnie dzięki integracji CRMu z systemem klasy Marketing Automation. Pozwala on zadbać o kontakty, gdy tylko je pozyskamy. Służą temu m.in. kampanie email marketingowe i content marketingowe.
4. Konwersja leci w górę
Połączenie obu systemów umożliwia śledzenie wyników kampanii marketingowej od momentu rozpoczęcia do zakończenia działań. I tak na przykład będziemy wiedzieć, czy wysoki wskaźnik otwarć maili przekłada się na spodziewaną ilość zakupów. Odpowiednio przygotowane i monitorowane kampanie marketingowe, pozwalają zwiększyć ilość realizowanych transakcji.
To łatwe
Zintegrowanie ze sobą CRMu i systemu klasy Marketing Automation ułatwia pracę działom marketingu i sprzedaży. Pomaga im również na poziomie wymiany informacji o klientach oraz skraca czas kontaktu z potencjalnymi kupcami. To z kolei przekłada się na większą ilość realizowanych transakcji. Do tego sama integracja obu narzędzi jest stosunkowa prosta. Wcześniej jednak musisz wybrać odpowiedniego usługodawcę.
Skorzystaj z ChromeCRM i poznaj korzyści, jakie płyną z integracji systemów CRM i Marketing Automation.