Czy praca naukowca lub inżyniera może być modna? Pod wpływem pandemii potrzebujemy więcej specjalistów od nauk ścisłych

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

Czy praca naukowca lub inżyniera może być modna? Pod wpływem pandemii potrzebujemy więcej specjalistów od nauk ścisłych

Udostępnij:

Czy praca naukowca lub inżyniera może być modna? Najnowsze wyniki State of Science Index pokazują, że tak. A to za sprawą pandemii. Pod jej wpływem Polacy dostrzegli, że potrzebujemy więcej specjalistów od nauk ścisłych. Naukowcy, inżynierowie i lekarze inspirują. Chcąc utrzymać ten pozytywny trend, potrzebne jest wsparcie sektora prywatnego w postaci stypendiów dla studentów, staży czy warsztatów.

Od czterech lat firma 3M monitoruje nasze podejście do nauki, co niej myślimy i jak postrzegamy rolę edukacji technologicznej. Ponad 1000 Polaków w wieku powyżej 18 r.ż. cyklicznie odpowiada na pytania o to, co ich zdaniem ogranicza rozwój dzieci i młodzieży w dziedzinie nauk ścisłych, przyrodniczych, matematyce czy IT. W tegorocznej edycji nie zabrakło też pytań o wpływ pandemii na postrzeganie zawodu naukowca, inżyniera czy lekarza.

Pandemia wypromowała nauki inżynieryjno-techniczne

Trzech na pięciu (63 proc.) Polaków uważa, że dziś młodzież jest bardziej niż zwykle zaangażowana w sprawy nauki i jak nigdy zainteresowana technologiczną ścieżką kariery. Co więcej, połowa (50 proc.) badanych twierdzi, że wzmożona widoczność lekarzy i naukowców w przestrzeni publicznej w obliczu koronawirusa inspiruje nowe pokolenie do podjęcia tych ścieżek kariery w przyszłości. Takiego zdania są przede wszystkim rodzice (57 proc.).

– Jakość naszego życia jest uzależniona przede wszystkim od postępu w kluczowych dziedzinach gospodarki wynikającego z osiągnięć nauki. Ważne jest również, jak wielu mamy w kraju naukowców, inżynierów i wynalazców, i czy wiemy, jak wspierać ich dalszy rozwój – komentuje dr inż. Barbara Malinowska, biotechnolożka i chemiczka, inżynier produktu w 3M.

Osoby, które pracują w sektorze nauk ścisłych, przyznają, że obecna ścieżka kariery wiąże się z ich pasją. Tak przyznaje 58 procent z nich. Równocześnie tylko jedna trzecia (35 proc.) specjalistów z sektora technologicznego zainteresowała się kierunkami ścisłymi, przyrodniczymi, IT, inżynierią i matematyką już na etapie szkoły. Do rozwoju kariery w dziedzinie nauk ścisłych najczęściej zachęcali ich rodzina i przyjaciele (50 proc.), wykładowcy szkolni i akademiccy (46 proc.) oraz znani naukowcy (28 proc.).

Grafika: Kto zmotywował Cię do rozwoju w dziedzinie nauk ścisłych, przyrodniczych, IT, inżynieryjnych czy matematycznych (tzw. STEM)? (wersja poglądowa)

Dziewczynki i kobiety zniechęcane do nauk ścisłych

Co drugi (55 proc.) Polak twierdzi, że dziewczęta i kobiety są częściej zniechęcane do kontynuowania nauki na kierunkach ścisłych i przyrodniczych, IT, inżynieryjnych i matematycznych. Cztery na pięć (84 proc.) osób są zdania, że należy robić więcej, aby zachęcić kobiety do rozwoju kariery naukowej w tych dziedzinach. Trzy czwarte (74 proc.) Polaków dostrzega negatywne konsekwencje wynikające z tego, że udział kobiet wśród studentów kierunków studiów powiązanych z technologiami jest wciąż niewystarczający.

Grafika: wykres kołowy (wersja poglądowa)

To, co w największym stopniu ogranicza rozwój młodych ludzi w zakresie nauk ścisłych czy przyrodniczych, jest brak dostępu do dodatkowych zajęć organizowanych przez szkoły. O tym problemie mówi 55 procent badanych. Jednocześnie dostrzegamy niewystarczającą liczbę nauczycieli (55 proc.). Wśród barier blisko co trzecia osoba (29 proc.) wskazała na brak dostępu do internetu. W Japonii bycie online stanowi problem dla 16 proc. badanych, a w Australii dla 13 proc. ankietowanych. Blisko połowa (46 proc.) respondentów deklaruje, że byłaby bardziej skłonna do dalszego rozwoju w zakresie nauk ścisłych i przyrodniczych, gdyby lekcje były prowadzone w bardziej angażujący sposób (46 proc.) oraz mieliby przekonanie, że dzięki nauce można zmienić świat na lepszy.

– W naszej codziennej pracy widzimy, jak ważna jest rola nauki. Aby edukacja technologiczna zdała egzamin i była dostępna dla wszystkich, potrzebne jest także zaangażowanie ze strony sektora prywatnego. Dlatego monitorujemy nastawienie do edukacji technologicznej oraz angażujemy się w projekty zachęcające młodych ludzi do rozwoju w obszarach nauk ścisłych, przyrodniczych, matematycznych i inżynieryjnych – zaznacza dr inż. Barbara Malinowska z 3M.

Edukacja potrzebuje stypendiów od sektora prywatnego

Pandemia postawiła przed systemem nauczania wiele nowych wyzwań. Polacy uważają, że sektor prywatny, w tym korporacje mogą mieć udział w zapewnieniu równego dostępu do edukacji. Zapytani o priorytety dla koncernów międzynarodowych jako trzy najważniejsze wskazali: wprowadzenie grantów i stypendiów dla studentów, którzy obecnie stanowią mniejszość na tych kierunkach studiów (44 proc.), organizację staży, warsztatów czy wyjazdów wakacyjnych, które zachęcą młodzież do kontynuowania edukacji w tym zakresie (44 proc) oraz tworzenie zasobów, które zaangażują w wymienione dyscypliny najmłodszych (43 proc.). Blisko jedna trzecia (31 proc.) respondentów twierdzi też, że edukacja młodego pokolenia powinna być wspólnym obowiązkiem państwa, korporacji, nauczycieli i rodziców.

Grafika: jak sektor prywatny powinien wspierać edukację technologiczną (wersja poglądowa)