1. Nie musisz mieć działu HR
Według raportu dotyczącego wyzwań HR-owych w startupach i szybko rozwijających się firmach technologicznych founderzy, którzy zatrudniają poniżej 50 osób, nie posiadają w zespole osoby odpowiedzialnej za HR lub ich zespół HR-owy składa się z 1 osoby. Decydują się na powiększenie tego działu do 2 osób i więcej dopiero wtedy, gdy ich firma zatrudnia powyżej 50 pracowników. Czy to znaczy, że nie dbają o zarządzanie zasobami ludzkimi? Niekoniecznie!
Prawie połowa badanych wskazała, że korzysta z zewnętrznego wsparcia HR. Ponad 65% founderów w polskich startupach chętnie skorzystałoby z pomocy HR-owej zaproponowanej przez inwestora.
– To bardzo dobry sposób spożytkowania tzw. smart money, czyli wsparcia finansowego od inwestora, które przyczynia się do szybkiego i prawidłowego rozwoju spółki – doradza Marta Kowalczyk-Rompała.
2. HR zbierze Twoją drużynę
Pierwszym krokiem na drodze do zostania jednorożcem musi być skompletowanie zespołu. Czy wiesz już bez kogo nie zrealizujesz swojego pomysłu? Kogo potrzebujesz, by rozwinąć swoją działalność? 44% badanych startupów wskazało, że największym wyzwaniem w budowaniu i skalowaniu zespołu jest odpowiednie dopasowanie kandydatów do istniejącego zespołu.
– Dobry HR-owiec zacznie od opracowania z przedsiębiorcą profilu kandydata na podstawie potrzeb startupu i innych czynników związanych z produktem i branżą – mówi CEO HUB HR, Marta Kowalczyk-Rompała. Pracownicy działu HR w opracowywaniu dokładnych nazw stanowisk i opisów stanowisk, aby zachęcić wykwalifikowanych kandydatów do aplikowania. Inkluzywne tytuły i opisy stanowisk, które nie będą dyskryminujące, są kluczowe dla startupów, które chcą skalować i zatrudniać zespoły czerpiące z różnorodności. A jak ocenić czy upatrzony przez Ciebie kandydat to właśnie ten, którego brakuje firmie? Tu też z pomocą przychodzi HR – wsparcie od początku do końca procesu rekrutacyjnego.
3. HR zaoszczędzi Twoje pieniądze
Według raportu OC Tanner 30% pracowników rozgląda się za nową pracą podczas pierwszych 6 miesięcy od zatrudnienia. Prawie ¼ odejdzie w przeciągu roku. Ten sam raport mówi, że dobrze przeprowadzony onboarding może zatrzymać ponad 90% pracowników na okres przynajmniej trzech lat. Zaplanowany i porządnie zrealizowany proces wdrażania pracownika w pracę przedsiębiorstwa to nie tylko gwarancja wysokiej retencji, ale również sposób na prawidłowe zarządzanie czasem.
– Dotarcie do szerszego grona kandydatów, zainteresowanie tych najbardziej pożądanych i przekonanie ich do siebie to bardzo czasochłonne procesy. Jeśli nie zatrzymamy pracownika na dłużej ten trud i nakład finansowy pójdą na marne. Koszty organizacyjne rotacji pracowników szacuje się na 100-300% wynagrodzenia zastępowanego pracownika – podkreśla Marta Kowalczyk-Rompała – Zoptymalizowanie procesów rekrutacyjnych i onboardingowych pozwala firmie zaoszczędzić czas, energię i pieniądze.
4. HR zadba o atmosferę pracy i motywację
– Wkład HR w rekrutację to nie tylko przeglądanie CV – śmieje się ekspertka, Marta Kowalczyk-Rompała. – Gdyby tak było, niemożliwe byłoby zbadanie motywacji kandydatów oraz odpowiednie dopasowanie kandydatów do zespołu pod kątem ich kompetencji i, przede wszystkim, charakterów i wartości – dodaje ekspertka HR. Już podczas rekrutacji dział lub zewnętrzny dostawca usług HR implementuje budowanie wśród pracowników poczucia misji i spójnej wizji, która pomoże w realizacji wspólnego celu. Odpowiednia strategia zarządzania zasobami ludzkimi ma na celu utrzymanie wysokiego poziomu motywacji w zespole, zbudowanego z osób o wysokich kwalifikacjach i niezbędnym doświadczeniu. Brak odpowiedniej struktury HR może spowodować problemy z transparentnością, toksyczna atmosferę, nieufność w stosunku do menedżerów i spadek zaangażowania pracowników.
5. HR zadba o Twoje kadry
– Zaledwie 15% startupów przeżywa dłużej niż 2 lata. Za problemami z wyjściem z fazy seed często stoi bałagan administracyjny i przepracowani ludzie – tłumaczy Marta Kowalczyk-Rompała. Dział HR codziennie dba o motywację pracowników każdego szczebla, skalowanie biznesu pod względem zasobów ludzkich, optymalizacja struktur „od dołu do góry”. To do nich trzeba się zgłosić w sprawie systemu motywacyjnego, nawigowania karierą, reskillingu pracowników i ewentualnego outplacementu, czyli „systemu łagodnych zwolnień”.
– Organizacja jest jak ludzki organizm, a humanresources to jego serce. Zewnętrzne wsparcie HR to jak zastrzyk adrenaliny – sprawia, że to serce bije mocniej! Szkolenia dla kadry zarządzającej, które organizuję, służą przeanalizowaniu i optymalizowaniu procesów HR-owych od wewnątrz – mówi Marta Kowalczyk-Rompała, specjalistka HR i mentorka biznesu.