Rozwój technologii w branży medycznej przebiega w zawrotnym tempie. Potwierdzeniem są wszelkie rozwiązania, które pomagają w samodiognozie. Czy takim przełomowym produktem są Wasze testy SensDX?
Myślę, że z pełną odpowiedzialnością możemy powiedzieć, iż każde efektywne narzędzie diagnostyczne jest przełomowym produktem. Efektywne to takie, które ułatwia pracę lekarza oraz wspiera pacjenta na każdym etapie leczenia. W przypadku produktów SensDx innowacja polega na tym, że pacjent jest prowadzony przez proces badania „krok po kroku”. Dodatkowo nasze testy wykazują się większą czułością niż standardowe testy antygenowe tzw. przepływowe.
Jak konkretnie działają te testy? Kto je może robić?
Flu Sensor to czytnik umożliwiający diagnostykę wirusa grypy. Aby przeprowadzić test z jego pomocą, wystarczy samodzielnie pobrać wymaz z gardła, a następnie umieścić wymazówkę w buforze, następnie bufor nanieść na czujnik a czytniku dokona analizy. Testy wykrywają konkretny fragment na powierzchni wirusa tzw. antygen, a wynik testu uzyskamy w ciągu 3-5 minut.
Obecnie oferujemy Flu SensDx w wersji dla profesjonalisty, czyli lekarza, oraz w wersji do domu, gdzie pacjent sam może wykonać taki test.
Czy po zrobieniu takiego testu konieczna jest jeszcze konsultacja z lekarzem?
Jako producenci testów diagnostycznych zawsze zalecamy konsultacje z lekarzem lub farmaceutą celem podjęcia konkretnych działań terapeutycznych. Tak naprawdę diagnoza jest dopiero początkiem drogi, którą musi pokonać pacjent.
Do kogo jest skierowany Wasz produkt? Na myśl przychodzą osoby, które w czasie pandemii wolą nie pokazywać się w publicznych przychodniach, gdzie roi się od różnego rodzaju wirusów.
Nasz produkt jest skierowany do wszystkich. Pandemia COVID-19 tylko pokazała, jak ważna jest diagnostyka i odpowiedzialność społeczna. Oczywiście mamy świadomość, iż głównymi klientami B2B będą przychodnie oraz szpitale natomiast w przypadku klientów B2C będą to wszyscy pacjenci odwiedzający apteki, którzy wyrażą chęć diagnozowania się na miejscu bądź w domu.
Możemy sobie wyobrazić rodziców, którzy widząc chore dziecko, będą chcieli natychmiastowo wiedzieć, czy jest to choroba wirusowa czy inna. W dobie szybko zmieniającej się rzeczywistości, dostęp do natychmiastowej odpowiedzi zwrotnej jest wyjątkowo pożądany przez naszych klientów.
Właśnie, czy pandemia sprawiła, że zainteresowanie Waszymi testami się zwiększyło?
W czasie pandemii COVID-19 wszystkie inne choroby stały się mało ważne, ale w przypadku naszej marki, która sprzedawała testy do wykrywania wirusa grypy, pandemia nie wywołała znaczącego efektu. Można powiedzieć, że w dzisiejszych czasach znaczenie każdego rozwiązania diagnostycznego rośnie i wywołuje pozytywny wydźwięk . Do grona takich producentów zalicza się także nasza spółka SensDx.
Gdzie można dostać testy SensDX? Jak zamierzacie rozszerzać sieć dystrybucji?
W pierwszej kolejności chcemy, aby produkty były dostępne w aptekach stacjonarnie lub online. Następnie sieć dystrybucji będzie się rozszerzać w taki sposób, aby nasze produkty były dostępne możliwie najszerzej. Obecnie testy są dostępne w sieciach przychodni partnerskich.
Skąd uzyskujecie finansowanie?
Spółka pozyskuje finansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz ze sprzedaży swoich testów.
Gdzie są tworzone Wasze testy i urządzenia?
Testy są wytwarzane w oddziale firmy w Gdańsku. Tutaj mieści się też mała linia produkcyjna oraz dział wyrobów gotowych i centrum logistyczne.
Jaki macie plan na rozwój firmy?
W roku 2022 spółka zakończy walidację kliniczną kilku produktów i będzie przygotowywać się do ich wdrożenia na rynek. Są to testy do wykrywania popularnych infekcji górnych dróg oddechowych, zarówno wirusowych, jak i bakteryjnych tj. Rhinovirus powodujący infekcje czy Streptococcus pyogenes powodujący anginę. Dodatkowo kolejnym produktem będzie test identyfikujący antybiotykoodporność u bakterii wywołujących anginę.
W roku 2022 jako spółka chcemy zwiększać swoje przychody wynikające ze sprzedaży swoich rozwiązań.