Zdjęcie: By Steve Jurvetson, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=116896465
Elon Musk zrezygnował z zakupu Twittera?
Zaledwie dwa tygodnie temu właściciel Tesli i SpaceX złożył ofertę przyjęcia firmy po kursie 54,2 dol. za akcję, czyli za kwotę około 44 mld dolarów. Oferta została przyjęta i ku zaskoczeniu wielu internautów, Musk oficjalnie stał się właścicielem Twittera.
Okazuje się jednak, że do ostatecznej transakcji nie musi wcale dojść. Przed podpisaniem ostatecznej umowy Musk zażądał danych, które potwierdzają wcześniejsze deklaracje serwisu. Konkretnie chodzi o liczbę nieprawdziwych lub tych służących do spamowania kont w serwisie – takich fake’owych profili w ogólnej liczbie użytkowników aktywnych na co dzień ma wynosić mniej niż 5%. Co ciekawe, jeśli faktycznie Musk wycofa się z zakupu platformy społecznościowej, będzie musiał zapłacić karę w wysokości 1 miliarda dolarów.
Musk ma obawy co do tych deklarowanych danych – wszyscy pamiętają bowiem, że Twitter przez długi czas borykał się z problemem inwazji spambotów. Póki ta kwestia nie zostanie ostatecznie wyjaśniona, miliarder wstrzymuje całą transakcję.
Twitter deal temporarily on hold pending details supporting calculation that spam/fake accounts do indeed represent less than 5% of usershttps://t.co/Y2t0QMuuyn
— Elon Musk (@elonmusk) May 13, 2022
Konsekwencje tej decyzji są oczywiście widoczne już teraz na giełdzie – na rynku międzysesyjnym wycena akcji serwisu spadła o 25% i ostatecznie ugruntowała się na poziomie o ok. 16% niższym od ostatniego notowania.