Kupno Beat Games i wprowadzenie jej do Oculus Studios sugeruje, że Facebook może być zainteresowany podążaniem za strategiami stosowanymi przez Microsoft i Sony, ponieważ firmy te w ostatnim czasie również wykupiły małe studia i sfinansowały nowe tytuły.
Beat Saber stał się hitem wśród użytkowników VR od czasu jego premiery w maju ubiegłego roku. Gra wymagająca od użytkowników „krojenia” kwadratów w rytm muzyki, opisywana jest, jako mieszanka „Fruit Ninja” i „Guitar Hero”. Beat Saber jednocześnie stała się pierwszą grą VR, która w tym roku sprzedała się w ponad milionie egzemplarzy i od tego czasu stała się również czołowym tytułem na Facebook’s Oculus Quest.
Beat Saber pierwotnie posiadał katalog muzyczny EDM, który zawierał wiele oryginalnych utworów skomponowanych przez współzałożyciela studia Jaroslava Becka. Jednak w miarę jak gra stawała się coraz bardziej popularna, Beat Games był w stanie podpisać wiele prestiżowych umów muzycznych, przynosząc publiczności utwory z Imagine Dragons and Panic at the Disco.
Facebook cały czas rośnie
Nikogo już nie dziwi, że Facebook co jakiś czas informuje o nowych obszarach działalności. Mając u boku wielu konkurentów Facebook już dawno musiał przestać być jedynie platformą do wymieniania postów i wiadomości. Mimo rosnącej konkurencji i pojawiających się nowych produktów na rynku Facebook ma się dobrze.
Pod koniec zeszłego miesiąca informowaliśmy, że gigant ma już prawie 2,5 mld aktywnych użytkowników, którzy odwiedzają portal każdego miesiąca. W III kwartale tego roku przychód firmy osiągnął 17,65 mld dolarów. Zysk netto popularnego serwisu wyniósł 6 mld dolarów – to wzrost o 1,14 mld dolarów w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Facebook podaje, że z całej gamy produktów, którą dysponuje, czyli: serwis społecznościowy, Messenger, Instagram i WhatsApp — codziennie korzysta 2,2 mld ludzi. Przynajmniej jednej z tych usług używa ok. 2,8 mld użytkowników co najmniej raz w miesiącu. Powyższe wyniki są o wiele lepsze niż zakładali analitycy finansowi. Wartość spółki wzrosła o 5% po zamknięciu giełdy. Mark Zuckerberg cieszy się z obecnych wyników, ale jednocześnie przyznaje, że następny rok będzie bardzo trudny dla jego firmy.
Jak widać gigant społecznościowy ma się dobrze, a informacje o kolejnych inwestycjach, tylko potwierdzają, że Facebook nie zamierza zwalniać. Czekamy zatem na kolejne wiadomości i zobaczymy co miał na myśli Mark Zuckerberg, że następny rok będzie dla niego trudny.