Pierwszy nanosklep stanął na holenderskim lotnisku Schiphol. Zbudowany jest on ze specjalnie przystosowanego kontenera. Aby wejść do sklepu trzeba zeskanować kartę płatniczą, która odblokowuje drzwi. Następnie można zrealizować zakupy, a płatność za nie zostanie automatycznie pobrana z karty. Co ciekawe nanosklep Albert Hejin przy lotnisku Schiphol czynny jest od 8 do 20, choć wydawałoby się, że takie sklepy będą czynne całą dobę.
Polskie wersje nanosklepów szykowane dla sieci Żabka mają wyglądać bardzo podobnie. Przypomnijmy, że w styczniu tego roku Żabka poinformowała o tym, że nawiązała współpracę ze startupem technologicznym AiFi, w ramach której spółka wprowadzi całodobowe sklepy bez kas, wykorzystujące rozwiązania sztucznej inteligencji.
AiFi tworzy zautomatyzowane rozwiązania dla detalistów chcących wdrażać zaawansowane innowacje. Dla Żabki poza autonomicznymi sklepami zaprojektowane zostaną nowe rozwiązania, które wzbogacą obecne sklepy o nową ścieżkę zakupu dla klienta, z pominięciem kasy, jednocześnie zachowując tradycyjną obsługę sprzedawcy. Tego typu placówki będą korzystać z technologii sztucznej inteligencji AiFi, łącząc informacje z czujników i kamer, tak aby umożliwić zakupy z pominięciem kasy. Technologia ta korzysta z algorytmów sztucznej inteligencji do analizy danych w czasie rzeczywistym, rozpoznania różnych działań klientów oraz produktów.
Koncept samoobsługowego sklepu Żabka to projekt kontenera, niemal gotowego do podłączenia, który może działać bez personelu, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Ta sama technologia będzie wdrożona w nowych sklepach, jak i w tych unowocześnianych. Projekt AiFi został w pełni dostosowany do wysokich norm prawnych obowiązujących w Europie, by być w pełni bezpieczny i nie naruszać prywatności klientów.
Żabka zapowiedziała na początku roku, że nowy rodzaj sklepów wprowadzi jeszcze w tym roku. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo rok powoli się kończy, tak więc niewiele zostało już czasu.
