Odpowiedź na globalne wyzwanie
Problem marnowania żywności jest poważny i tak duży, że kraje UE zobowiązały się do zmniejszenia o połowę strat żywności do 2030 roku. Na to wyzwanie odpowiada technologia opracowana przez Polaków. Bazuje ona na substancji 1-MCP, która hamuje wydzielanie się etylenu, odpowiedzialnego za starzenie się zerwanych warzyw i owoców. Substancja uwalniana jest bezpośrednio z autorskiej naklejki Vidre+ pod wpływem naturalnie wydzielanej przez owoc wilgoci. Dzięki temu proces nie wymaga szczelnych magazynów czy chłodni, jak dotychczas. Wystarczy naklejka na owocu, opakowaniu lub skrzynce, by konsumenci mogli cieszyć się dłużej zdrowymi i świeżymi produktami.
Korzyści ze stosowania technologii na skalę globalną może być znacznie więcej.– Gdyby marnotrawstwo żywności było krajem, byłoby trzecim największym producentem gazów cieplarnianych, zaraz po USA i Chinach. Obecnie marnowana jest jedna trzecia całej żywności produkowanej na świecie. W krajach UE odpady żywnościowe wynoszą rocznie 88 milionów ton, czyli 143 miliardy euro. To więcej niż potrzeba, aby wyżywić wszystkich głodujących ludzi na naszej planecie – mówi Krzysztof Czaplicki, współzałożyciel i członek zarządu FreshInset.
Inwestorzy wierzą w projekt
Realny wpływ na ograniczenie marnowania żywności, zmniejszenie śladu węglowego i rewolucyjność technologii FreshInset spotkały się z ogromnym zainteresowaniem inwestorów. Spółka sfinalizowała właśnie drugą, wynoszącą 5 mln zł transzę, co dało jej łącznie 10 mln zł w obecnej rundzie A. Firma, decydując się na zwiększenie drugiej transzy z 2 do 5 mln zł chciała zaprosić do akcjonariatu kolejnych inwestorów, tymczasem 100% zwiększonej rundy zostało objęte przez obecnych akcjonariuszy.
Komercjalizacja w toku
Technologia FreshInset cieszy się zainteresowaniem nie tylko inwestorów, ale i klientów na całym świecie. Spółka przeprowadziła ponad 120 testów wdrożeniowych m.in. w USA, Peru, Argentynie, Brazylii, Pakistanie i kilku krajach Unii Europejskiej. Owoce i warzywa z ochroną FreshInset są już sprzedawane w Argentynie i Pakistanie, a na kolejnych kilkunastu rynkach, w tym w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Australii, Nowej Zelandii, Chile i Peru rozpoczęto rejestracje produktu.
– W 2023 roku chcemy rozpocząć procesy rejestracyjne w kolejnych kilkunastu krajach. W każdym z nich mamy już partnerów biznesowych – czy to lokalnych producentów, dystrybutorów czy firmy post-harvest. Już teraz naszym rozwiązaniem zainteresowane są największe międzynarodowe koncerny z branży agrochemicznej, FMCG i material science. Patrzymy przede wszystkim na rynki nie tyle największych producentów, ile największych eksporterów świeżych owoców, warzyw i kwiatów. Jest to powodem tak dużej koncentracji biznesu w krajach Ameryki Południowej – dodaje Andrzej Wolan, CEO FreshInset.
Kolejna runda w 2023 roku
Obecnie największym kosztem działalności spółki są rejestracje produktu na każdym z docelowych rynków i na to właśnie mają zostać przeznaczone środki planowane do pozyskania w ramach rundy B.
– Pozyskanie kolejnego kapitału planujemy w pierwszym półroczu 2023 roku. Już dzisiaj zainteresowanie rundą zgłaszają nam zarówno polskie, jak i zagraniczne fundusze VC. Będziemy chcieli zebrać co najmniej 5-10 mln dolarów – zapowiada Michał Chabowski, Członek Zarządu Rubicon PartnersVentures, będącego inwestorem i koordynatorem wszystkich emisji w spółce.
Przeczytaj również: Polska ma tradycje rolnicze, dlatego nasze startupy potrafią być innowacyjne w foodtechu – foodtech.ac