Na zdjęciu: założyciele Doctolib | fot. materiały prasowe
1,5 mln umówionych wizyt
– Nie mając w Niemczech konkurencji, która odpowiadałby naszej wielkości, usługom i produktom, mamy szansę zostać liderem tamtejszego rynku. Chcemy, aby w najbliższych miesiącach Doctolib stał się standardem w tym kraju oraz zamierzamy zdobyć pozycję lidera w segmencie e-zdrowia na kontynencie, zwłaszcza we Francji i w Niemczech – mówi w rozmowie z Venturebeat dyrektor generalny Doctolib Stanislas Niox-Chateau.
Okazuje się, że spółka z Francji zrzesza w obu krajach 30 tysięcy pracowników służby zdrowia i notuje co miesiąc 12 milionów odsłon na stronie. Natomiast w samych Niemczech pośredniczyła do tej pory w 1,5 miliona wizyt lekarskich i twierdzi, że już niebawem będzie osiągać tam takie same wyniki jak na rodzimym rynku. Pomogą jej w tym 42 miliony dolarów, które właśnie pozyskała od funduszy Eurazeo i Bpifrance.
Większy zespół
Przedstawiciele Doctolib tłumaczą, że kapitał z zamkniętej rundy finansowania przeznaczą głównie na powiększenie 380-osobowego zespołu. Planują do biura we Francji przyjąć sto nowych osób i tyle samo pracowników w Niemczech, gdzie oprócz nowych miejsc pracy, powstanie także oddział techniczny. Poza tym firma zamierza rozwinąć samą platformę do umawiania wizyt lekarskich oraz dodać nowe funkcje, o których na razie nie mówi za dużo. Wiemy tylko, że mają poprawić kanał komunikacji między pacjentami a służbą zdrowia.
Przypomnijmy, że na początku roku francuski Doctolib pozyskał 28 milionów dolarów od obecnego przy tej rundzie finansowania funduszu Bpifrance. Powtórne zaangażowanie się inwestora świadczy o tym, że spółka potrafi właściwie wykorzystać pieniądze i że poprawia swoje wyniki. Jeszcze w styczniu startup zrzeszał 17 tys. lekarzy i jak już wiemy, obecnie jest ich 30 tys. Do tej pory Doctolib zebrał kapitał o łącznej wartości 90 milionów dolarów.
Konkurencja
Francuska spółka nie działa jednak na globalnym rynku e-zdrowia w pojedynkę. Segment umawiania wizyt lekarskich zagospodarował między innymi amerykański ZocDoc i DocPlanner z Polski, który na naszym rynku działa pod nazwą ZnanyLekarz. Podobnie jak jego francuskim konkurentem, rodzimym startupem także interesują się inwestorzy. W połowie roku polska spółka pozyskała bowiem 15 mln euro na dalszy rozwój.
Ogłoszona wówczas runda finansowania miała pomóc przedsiębiorstwu w globalnej ekspansji serwisu na rynek Ameryki Łacińskiej. Przedstawiciele DocPlanner tłumaczyli, że dzięki zdobytym pieniądzom otworzą nowe biura w Brazylii i Meksyku oraz wesprą działania marketingowe i sprzedażowe na głównych rynkach w Europie Północnej i Ameryce Łacińskiej.