Gilmour Space dostał 3 mln dolarów. Będzie pracować nad wystrzeleniem komercyjnej rakiety

Dodane:

Kasia Krogulec Kasia Krogulec

Gilmour Space

Udostępnij:

Gilmour Space to australijski startup, który pracuje nad nowymi możliwościami wystrzeliwania małych satelitów w przestrzeń kosmiczną. Spółka otrzymał dotację w wysokości 3 mln dolarów od rządu australijskiego.

Łączna wartość inwestycji w startup wyniosła już 12,5 mln dolarów.

TechCrunch podaje, że zespół Gilmour spędził ostatnie 7 lat pracując nad hybrydową rakietą, zasilaną paliwem stałym drukowanym w 3D. W ubiegłym roku współpracował z NASA i opracował mobilną platformę startową do użytku komercyjnego.

Finansowanie zostanie wykorzystane na rozwój lekkich zbiorników paliwa rakietowego. Takie zbiorniki mogą zaoszczędzić nawet 30% masy obecnych konstrukcji, a jednocześnie zaoszczędzić do 25% paliwa na starcie. Kriozbiorniki (przechowują bardzo zimne paliwo), będą budowane z włókien węglowych, nawijanych za pomocą specjalnie zaprojektowanego robota.

Projekt jest wynikiem współpracy pomiędzy Gilmour, University of Southern Queensland (USQ) i Teakle Composites.

Porozumienie Gilmour Space i USQ

Gilmour Space i USQ rozpoczęły w zeszłym roku pracę w zakresie badań i rozwoju podstawowych nowych technologii rakietowych. Wspólny projekt zakończy się wystrzeleniem pierwszej komercyjnej rakiety Gilmour na orbitę około 2022 r.

Firma ma zamiar zmniejszyć koszty dostępu do przestrzeni kosmicznej.

SpaceX od Elona Muska

Inną firmą, która chce urzeczywistnić komercyjne loty kosmiczne, jest SpaceX, należącą do Elona Muska.

Miesiąc temu SpaceX przeprowadził udany test systemu ewakuacyjnego Dragona.

W niedzielę 19 stycznia o godz. 16.30 polskiego czasu Rakieta Falcon 9 wzniosła się w powietrze z Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego na Florydzie. Po chwili uległa symulowanej awarii. To był 4 i ostatni jej lot w kosmos.

Po 1,5 min lotu uruchomiono silnik SuperDraco, który oddzielił kapsułę od rakiety. Potem za pomocą silników manewrowych kapsuła wodowała na Oceanie Atlantyckim.

Podczas testu rakieta Falcon 9 uległa zniszczeniu. Cały test trwał ok. 10 minut.

SpaceX może obniżyć koszty lotów w kosmos za sprawą wielokrotnego wykorzystywania członów rakiet. Dotychczas były one wykorzystywane jedynie raz, ale wkrótce będą wznosić się i lądować na specjalnej platformie przynajmniej kilka razy.

Być może już w marcu Falcon zabierze na pokład Dragona dwóch astronautów – Boba Behnkena i Douga Hurley’a.

Fot.mat.pras. Gilmour Space