Google przejmuje Fly Labs. W konsekwencji znikną z AppStore’a narzędzia do obróbki wideo

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Google przejmuje Fly Labs, startup oferujący narzędzia do obróbki materiałów wideo. Dotychczas jego aplikacje mobilne były dostępne wyłącznie dla użytkowników sprzętu z systemem iOS. Teraz oprogramowanie zniknie z AppStore’a i zasili Google Zdjęcia.

W Google Zdjęcia edytujesz wideo

Pod koniec ubiegłego tygodnia Google przejęło nowojorski startup Fly Labs, który oferuje internautom narzędzia do edycji materiałów wideo. Służące temu cztery aplikacje mobilne: Clips, Fly, Tempo i Crop, dotychczas były dostępne jedynie dla użytkowników posiadających sprzęt wyposażony w system iOS. Można zatem spodziewać się, że wyżej wymienione produkty od Fly Labs trafią niebawem do Google Play.

Przy tej okazji zespół stojący za startupem poinformował w oficjalnym komunikacie, że aplikacje mobilne do tej pory będące w ofercie AppStore’a wkrótce z niego znikną. Zanim do tego dojdzie osoby posiadające urządzenia od Apple’a mają jeszcze trzy miesiące, aby ewentualnie pobrać Clips, Fly, Tempo i Crop. Gdy zainstalują któreś z tych oprogramowań na swoim sprzęcie będą mogli korzystać z jego funkcji, przy czym, po upływie trzech miesięcy nie będą mogli już aktualizowanie tego software’u.

Aplikacje pobierane 3 miliony razy

Z kolei dla Google przejęcie Fly Labs oznacza wzbogacenie oferty sklepu Google Play i możliwości, które oferuje aplikacja Google Zdjęcia. Póki co służy ona do gromadzenia fotografii w jednym miejscu i udostępniania ich na pozostałych urządzeniach, które posiadamy, a także do obróbki tych zdjęć. Nowy nabytek pozwoli więc zrobić to samo, z tym że z materiałami wideo.

Dla stu milionów internautów korzystających z Google Zdjęcia to dobra wiadomość, a dla zespołu stojącego za amerykańskim koncernem – szansa na pozyskanie dodatkowych użytkowników. W ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy aplikacje od Fly Labs zostały pobrane z AppStore’a trzy miliony razy. Ponadto za pośrednictwem tych narzędzi edytowano dwadzieścia milionów wideoklipów. Można więc przypuszczać, że podobny wynik osiągnie również Google Play, a nawet jeśli nie, to przynajmniej spółka z Kalifornii zwiększy satysfakcję użytkowników Google Zdjęcia.