Robocza nazwa nowego projektu to „Cache”. Obsługą rachunków i zapewnieniem zgodności z obowiązującym prawem zajmą się wspomniane instytucje finansowe.
Google będzie tylko pośrednikiem, bo w rzeczywistości usługę świadczyć będzie Citigroup, jedna z największych grup finansowych w Stanach Zjednoczonych, oraz bank, Stanford Federal Credit Union, w którym konta posiada wielu pracowników Google.
Google dostarczy dodatkową ofertę, jak np. programy lojalnościowe. W tej chwili nie wiadomo, czy korzystanie z nowej usługi będzie wymagało od użytkowników opłat.
Google będzie mieć coraz więcej danych
Gigant z Doliny Krzemowej zadeklarował, że nie będzie sprzedawać pozyskanych danych reklamodawcom. Jednak kiedy usługa będzie oficjalnie działać, Google pozyska mnóstwo informacji takich jak sytuacja finansowa użytkownika, wysokość zarobków oraz to, w jaki sposób zarządza swoimi finansami.
Jeśli użytkownik posiada także inne usługi należące do Google, to arsenał pozyskanych danych wydaje się całkiem spory. Jeśli nawet pozyskane dane nie wyjdą na zewnątrz, to i tak właściciel najpopularniejszej wyszukiwarki najprawdopodobniej wykorzysta je do swoich celów.
Być może usługa dotrze również do Polski, ponieważ w skład Citigroup wchodzi także obecny w naszym kraju Bank Handlowy w Warszawie S.A. Bank działa pod nazwą Citi Handlowy.
Usługi finansowe Apple i Facebooka
W tym roku Apple wprowadziło do swojej oferty Apple Card. Natomiast Facebook kilka dni temu poinformował o swojej nowej usłudze — Facebook Pay. Na początku dostępna będzie wyłącznie w Stanach Zjednoczonych.
Facebook Pay umożliwi użytkownikom m.in. dokonywanie płatności w Marketplace. Poza tym będzie można także wykonywać przelewy do innych użytkowników nowej opcji. Uczestnicy zbiórek charytatywnych wpłacą też w ten sposób pieniądze na akcje organizowane na Facebooku.
