Hybrydowe samoloty zmienią branżę. Boeing i JetBlue inwestują w startup, który wyprodukuje takie maszyny

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Zunum Aero działa od trzech lat i ma ambitny plan. Zamierza do 2030 roku stworzyć samoloty pasażerskie napędzane silnikami elektrycznymi. Właśnie otrzymał wsparcie Boeinga i amerykańskich lini lotniczych JetBlue.

fot. pexels.com

Małe samoloty i lotniska

Żadna ze stron transakcji nie ujawniła jej warunków, więc nie znamy kwoty jaką pozyskał startup. Wiadomo natomiast jaki ma plan działania. Po pierwsze zamierza tworzyć hybrydowe samoloty, a po drugie stawiać sieć niewielkich lotnisk, które będą mogły obsłużyć wyprodukowane przez firmę statki powietrzne. Jednak nie tylko lotniska mają być niewielkie, ale także maszyny.

Przedstawiciele Zunum Aero wyjaśniają, że na pokładzie ich samolotów zmieści się od dziesięciu do pięćdziesięciu pasażerów. Początkowo rejsy mają odbywać się na odcinkach około 700 mil i pierwsze tego typu zostaną zrealizowane już w 2020 roku. Docelowo natomiast samoloty napędzane silnikami elektrycznymi mają pokonywać trasy nawet o długości 1000 mil i zgodnie z założeniami firmy stanie się tak do 2030 roku.

Taniej o 40-80 procent

Dzięki zastosowanej w maszynach technologii, mają być one bardziej przyjazne dla otoczenia, bo będą emitować mniej o 75 procent hałasu oraz będą tańsze w eksploatacji. – Napęd hybrydowy jest rozwiązaniem zmieniającym branżę, które umożliwia średniej wielkości samolotom kursującym na regionalnych trasach lepszą optymalizację kosztów w porównaniu do dużych samolotów pasażerskich – mówi dyrektor generalny Zunum Aero Ashish Kumar, cytowany przez Mashable.

Według jego szacunków, koszty operacyjne powinny być niższe niż dotychczas nawet o 40-80 procent. Być może wówczas także ceny biletów lotniczych będą niższe. Zanim jednak rozwiązanie oferowane przez Zunum Aero stanie się globalne, spółka planuje najpierw zrewolucjonizować rynek w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie natomiast prowadzi rozmowy z przedstawicielami urzędów lotnictwa w innych krajach.