DietSensor zbada ilość kalorii
Podczas tegorocznych targów technologicznych CES w Los Angeles, Remy Bonnasse, francuski startupowiec zaprezentował DietSensor. Jest to niewielkie urządzenie przypominające pilota do garażu albo kluczyki samochodowe. Za pomocą tego gadżetu możemy przeskanować żywność i tym samym dowiedzieć się, ile wartości odżywczych ma posiłek, który zamierzmy zjeść.
Na zdjęciu: DietSensor | fot. materiały prasowe
Urządzenie to wystarczy bowiem zbliżyć do artykułu spożywczego, który mamy na talerzu, a wówczas DietSensor zmierzy jego składu chemiczny. Następnie dane zgromadzone podczas badania skaner ten porówna z bazą sześciuset produktów żywnościowych, którą dysponuje startup. Później, dzięki aplikacji kompatybilnej z wcześniej wspomnianym sprzętem, informacje o zawartości kalorii w danym posiłku pojawią się na ekranie smartfona użytkownika.
Blisko 500 dolarów w pierwszym roku
Za pomocą DietSensor nie wykonanym natomiast pomiaru wartości odżywczych wszystkich artykułów spożywczych. Gadżet ten sprawdzi się w przypadku prostych potraw, których poszczególne składniki rozpoznamy gołym okiem. Na nic więc zdadzą się próby badania wieloskładnikowych posiłków, takich jak np. zupy, bo w ich przypadku pomiar ilości kalorii może okazać się nieprawdziwy. To zresztą nie jest jedyną wadą urządzenia opracowanego przez przedsiębiorcę z Francji.
Sprzęt, o którym mowa, trafi na półki sklepowe w połowie tego roku i ma kosztować 249 dolarów za sztukę. Ale to nie wszystko, bo chcąc uzyskać dostęp do kompatybilnej z nim aplikacji mobilnej trzeba się liczyć z miesięczną opłatą abonamentową w wysokości 20 dolarów. Zatem zestaw, skaner plus aplikacja, będzie kosztować potencjalnych nabywców w pierwszym roku blisko 500 dolarów. Pomimo wysokiej ceny sama idea produkt jest interesująca i może pomóc m.in. sportowcom w utrzymaniu prawidłowej wagi.