W ramach dwóch funduszy Inovo Venture Partners zarządza aktywami o łącznej wartości 275 mln zł. Drugi fundusz powstał w 2018 r. z kwotą 54 mln zł (12 mln euro) i planami jej podwojenia do etapu zamknięcia (momentu, w którym fundusz przestaje już pozyskiwać środki z rynku). Finalnie zebrano ponad czterokrotnie większą sumę – 245 mln zł (54 mln euro). Dotychczasowi inwestorzy zdecydowali się bowiem na istotne zwiększenie swojego zaangażowania. Osiągane zwroty i dalsze perspektywy przyciągnęły też nowych inwestorów. Zgromadzony kapitał pochodzi od Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego (19 mln euro), zagranicznych funduszy VC, podmiotów typu family office z Niemiec, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii oraz inwestorów prywatnych, w tym doświadczonych przedsiębiorców i założycieli spółek technologicznych.
– Pod względem ludzi i projektów, polski rynek technologiczny w niczym nie ustępuje zachodnim ekosystemom. Brakowało jednak pieniędzy, które byłyby wystarczające na podbój globalnych rynków. To powoli się zmienia. Zagraniczni inwestorzy dostrzegają potencjał, który drzemie w Polsce, dzięki czemu przez takie fundusze jak Inovo coraz szerszym strumieniem napływa do naszego kraju zachodni kapitał. Pomagamy startupom wykorzystać ich potencjał, torując drogę na globalne rynki. W 2020 r. ponad 2 mld zł trafiło do 300 firm technologicznych, co stanowiło wzrost o 70% rok do roku. Dane wskazują, że to dopiero początek. Szacuję, że ta dekada zaowocuje 10 unicornami i kilkoma decacornami z naszego regionu, w większości z Polski – komentuje Tomasz Swieboda, Partner Zarządzający w Inovo Venture Partners.
W ramach drugiego funduszu Inovo Venture Partners zrealizowało już 13 inwestycji w startupy technologiczne na wczesnych etapach (Pre-Seed, Seed, Seria A). Były to spółki: Spacelift, Infermedica, Jutro Medical, AI Clearing, Zowie, Preply, Packhelp, Intiaro, Tidio, Allset i Eyerim, a także dwie nieogłoszone jeszcze inwestycje. Część rund sfinansowana została wspólnie z międzynarodowymi inwestorami, w tym z Andreessen Horowitz, Greylock Partners, HoxtonVentures, Point Nine Capital czy Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju (EBOiR). W 2020 r. Inovo wzięło udział w 40% największych rund Seed w Polsce. Aż 67% spółek portfelowych (od 2019 r.) zebrało kolejne rundy.
– Tak zwana ‘ścieżka VC’ jest bardzo wymagająca. Korzystanie ze wsparcia funduszy venture capital wiąże się m.in. ze znacznie większą presją i tempem rozwoju niż „bootstrapping”, czyli finansowanie firmy z własnych środków. Umiejętność wygenerowania wyników, które pozwolą zebrać kolejne, większe rundy przy wyższej wycenie, to jeden z mierników sukcesu założyciela. Jeśli jednak founder myśli o szybkim skalowaniu i podążaniu śladami Booksy, Brainly czy Docplannera, dobry fundusz VC to jedyna opcja, która jest w stanie otworzyć odpowiednie drzwi. Dzięki naszemu podejściu do współpracy i międzynarodowej sieci kontaktów jesteśmy w doskonałej pozycji, aby wspierać nową falę ambitnych lokalnych założycieli, którzy poważnie myślą o globalnej ekspansji – mówi Michał Rokosz, Partner w Inovo Venture Partners.
Pierwszy fundusz wygenerował już 3,2-krotny zwrot z inwestycji i wciąż rośnie, co plasuje Inovo Venture Partners wśród 25% najlepszych funduszy venture capital na świecie. Wyniki te zostały osiągnięte z portfela 15 spółek, z których większość została sprzedana z zyskiem, dwie zadebiutowały na giełdzie (Brand24 oraz ECC Games), a trzy najlepiej prosperujące pozostają jeszcze w portfelu. Jedną z nich jest Booksy, aplikacja mobilna do rezerwacji wizyt online, w którą Inovo zainwestowało na etapie Seed. Obecnie Booksy jest jednym ze 100 największych marketplace’ów na świecie z 10 milionami pobrań aplikacji. Spółka pozyskała niedawno 70 milionów dolarów w rundzie Serii C (prowadzonej przez CatRock) i jest powszechnie uznawana za jednego z polskich kandydatów do tytułu jednorożca.
– Rozwój polskiego ekosystemu startupowego przyspieszy, kiedy będzie więcej historii sukcesu, dowodzących, że można budować globalne biznesy wywodzące się z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jestem przekonany, że Booksy będzie jednym z takich przykładów, a wtedy wielu pójdzie w nasze ślady. Jednak aby tak się stało, startupy potrzebują dostępu do funduszy VC, takich jak Inovo, które zapewniają nie tylko kapitał, ale także wsparcie merytoryczne i międzynarodowe koneksje, aby firmy mogły się szybko skalować – mówi Stefan Batory, współzałożyciel Booksy.
Wraz ze zwiększeniem drugiego funduszu do 245 mln zł (54 mln euro), wzrosła także liczba spółek, w które Inovo Venture Partners planuje zainwestować – do końca 2022 roku będzie to 20-25 spółek, z czego 6-7 w tym roku. Połowę stanowić będą polskie startupy.
– W obszarze naszych zainteresowań są młode firmy z Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej, zarządzane przez ambitnych founderów, którzy myślą o międzynarodowej ekspansji i potrzebują kapitału na szybkie skalowanie. Nie koncentrujemy się na konkretnych branżach ani grupach produktowych. Wręcz przeciwnie, patrzymy szeroko, co też obrazuje różnorodność naszych spółek portfelowych. Inwestujemy od ok. 2 do ok. 13 milionów złotych w rundzie, z możliwością dalszego dokapitalizowania na kolejnych etapach rozwoju. Jeśli
w danej rundzie spółka potrzebuje więcej pieniędzy, jesteśmy w stanie pomóc pozyskać dodatkowy kapitał – podsumowuje Maciej Małysz, Partner w Inovo Venture Partners.
Inovo Venture Partners powstało w 2012 r. Partnerami Zarządzającymi funduszu są Tomasz Swieboda, Michał Rokosz i Maciej Małysz. W roli Venture Partner wspiera ich Damian Zapłata.