fot. pexels.com
Żagiel będzie wykonany z surowców wydobywanych z planetoid, co ma obniżyć koszty podróży międzyplanetarnych. – Jako pierwsi na świecie zaproponowaliśmy takie praktyczne zastosowanie dla surowców, które znajdują się na planetoidach. Dotąd górnictwo kosmiczne było obiecującą koncepcją, pozbawioną jednak konkretnych aplikacji. Stąd wiedzie o wiele krótsza droga do opracowania brakujących technologii wydobycia, ekstrakcji i druku metali w kosmosie – mówi Mateusz Józefowicz, wiceprezes ABM Space.
Wsparcie od Airbusa i firmy Merck
Projekt wspólnie realizowany przez firmy technologiczne ABM Space i Amepox oraz młodych inżynierów z Politechniki Warszawskiej uzyskał znakomite parametry drukowania obwodów i nanoszenia metalicznych powłok na żagiel. Zachwyciło to Europejską Agencję Kosmiczną, która przyznała Polakom pierwsze miejsce w konkursie Space Exploration Masters w kategorii „Zrównoważony rozwój w eksploracji kosmosu”. Dzięki temu naukowcy odpowiedzialni za przedsięwzięcie otrzymają wsparcie od Airbusa i firmy Merck.
– Nasz laureat zajmuje się różnymi, ważnymi obszarami eksploracji przestrzeni kosmicznej: od produkcji w kosmosie, przez druk 2D i 3D, po elastyczną elektronikę, powłoki czy fotowoltaikę. Jesteśmy przekonani, że wsparcie ekspertów Airbus i Merck pomoże wprowadzić projekt na kolejny poziom. Koncepcja inteligentnego żagla będzie rozwijana w programach akceleracyjnych w naszych firmach – mówią przedstawiciele spółek.
Creotech Instruments i startup z Finlandii
Wygrana w konkursie nie jest pierwszym sukcesem Polaków w przemyśle kosmicznym. Na początku kwietnia firma Creotech Instruments nawiązała współpracę z fińskim startupem Iceye i zapowiedziała, że dzięki temu partnerstwu powstanie w ciągu pięciu lat 20-30 satelitów do obrazowania Ziemi. Pierwszy z nich ma trafić na orbitę jeszcze w tym roku, a dwa kolejne w przyszłym. Tak duża konstelacja umożliwi stałe obrazowanie powierzchni naszej planety przez dwadzieścia cztery godziny na dobę.
Wykorzystane do tego zostaną innowacyjne radary SAR z tzw. syntetyczną aparaturą, zainstalowane na każdym z satelitów. Rozwiązanie to opracował fiński zespół inżynierów i ma ono przewagę nad rozwiązaniami opartymi na satelitarnych teleskopach. Głównie dlatego, że mogą one wykonywać obrazy Ziemi nawet podczas złych warunków atmosferycznych. Te drugie z kolei słabo się sprawdzają przy zachmurzeniach.