Na zdjęciu: zespół zapakuj.to | fot. materiały prasowe
Dalszy rozwój
– Pozyskane w pierwszej rundzie finansowania środki pomogły nam na osiągnięcie znaczącej skali na dużych europejskich rynkach. Dziś możemy pochwalić się ponad 5000 klientami z 29 krajów oraz 70% przychodów generowanymi poza granicami Polski. Teraz planujemy dalszą ekspansję na kluczowych dla nas rynkach oraz wzmocnienie pozycji lidera w Europie – mówi Wojciech Sadowski, CEO zapakuj.to.
Poza tym zamierza także zwiększyć inwestycje na rozwój firmowego kreatora online, tak by projektowanie opakowań było jeszcze szybsze i łatwiejsze, w związku z tym użytkownicy zapakuj.to mogą spodziewać się, że warszawski startup rozszerzy ofertę o kolejne rozwiązania i produkty. Na razie jednak nie wiemy o jaki i kiedy.
Unboxing experience
– Wierzymy, że przedsiębiorcy z całego świata będą zwracali coraz większą uwagę na kwestię opakowań. Personalizacja w e-commerce staje się coraz istotniejsza, a “unboxing experience” fundamentalną częścią procesu zakupowego. Opakowanie staje się zatem bardzo ważnym punktem styku w budowaniu świadomości oraz strategii komunikacji marki działającej w branży e-commerce – mówi Mathias Ockenfels z funduszu Speedinvest x, który brał udział w tej rundzie finansowania.
Wspomina, że do zainwestowania w polski zapakuj.to przekonały go „obiecujące wyniki oraz świetny produkt w zestawieniu z globalnymi trendami”. Poza niemieckim funduszem udział we właśnie zamkniętej rundzie brał też brytyjski PROFounders i Market One Capital z Polski, powstały w 2017 roku i współtworzony przez czołowych startupowców, między innymi przez Mariusza Gralewskiego i Łukasza Halucha.
Poprzednia runda finansowania
– Obserwujemy rozwój zapakuj.to od samego początku i jesteśmy pod wrażeniem tempa w jakim startup skaluje swój biznes. Ponadto doceniamy ciężką pracę całego zespołu kierowaną przez solidny zespół założycieli. Jesteśmy pewni, że to dobra inwestycja, a o zapakuj.to będzie coraz głośniej w całej Europie – komentuje decyzję o przystąpieniu do inwestycji Marcin Kurek, partner z Market One Capital.
Przypomnijmy, że rok temu założyciele zapakuj.to po raz pierwszy pozyskali kapitał, przekonując do inwestycji zespół z funduszu Kogito Ventures, który wpompował w startup 1,5 miliona złotych. Wówczas zapakuj.to obsługiwało jedynie 500 klientów, dzisiaj jak wcześniej wspomniał Sadowski, jest ich 5000. Od 2017 roku warszawska spółka działa w krajach Unii Europejskiej, gdzie znana jest jako Packhelp.