Na zdjęciu: Jacob de Geer, CEO iZettle | fot. materiały prasowe
Ekspansja i akwizycja
Przedstawiciele spółki wyjaśniają, że przeznaczą część zdobytego kapitału na rozwój oferty i wsparcie swoich klientów, czyli głównie małych przedsiębiorstw z Europy i Ameryki Łacińskiej. Zamierzają także pojawić się na kolejnych rynkach oraz wspominają o akwizycji. Jak na razie jednak nie wiadomo, które kraje ich interesują i które firmy planują przejąć w tym roku.
Kilka miesięcy temu szwedzki fintech kupił startup z Londynu Intelligentpos, dzięki któremu właściciele sklepów i restauracji mogą zmienić iPada w terminal sprzedażowy POS i za jego pomocą obsługiwać gości. Przy tej okazji iZettle zapewniło, że po połączeniu obu spółek, będzie oferować nie tylko narzędzia płatnicze, ale także te wspierające proces sprzedaży i obsługi klientów.
Wycena: 500 mln dolarów
Zamknięta właśnie runda finansowania jest piątą na koncie spółki ze Szwecji. W sierpniu 2015 roku również pozyskała 60 milionów euro i podniosła tym samym swoją wycenę do 500 milionów dolarów. Wówczas przedstawiciele startupu pochwalili się nowym urządzeniem, tym razem z kolei zdradzili, że do ich zespołu dołączyła Maria Hedengren, która objęła funkcję dyrektora finansowego.
Zdaniem dyrektora generalnego iZettle Jacoba de Geera, jest ona świetnie przygotowana do tej roli, ponieważ wcześniej pracowała dla podobnych firm technologicznych. Liczy, że dzięki niej spółka, której przewodzi, rozwinie się szybciej i osiągnie tegoroczne cele. Są nimi ekspansja na nowych rynkach i akwizycje.
Aplikacja i czytnik kart
iZettle powstało w 2010 roku i oferuje punktom sprzedaży alternatywny sposób przyjmowania płatności bezgotówkowych. Udostępnia bowiem aplikację mobilną oraz niewielki czytnik kart podłączany do smartfona. Dzięki urządzeniu, między innymi właściciele sklepów i restauracji mogą zrezygnować z tradycyjnych terminali płatniczych.