Jak działają strony polskich startupów? Sprawdziliśmy 50 z nich, oto co zauważyliśmy

Dodane:

Adam Blok Adam Blok

Udostępnij:

Regularnie przeprowadzamy badania dostępności i szybkości działania stron z różnych branż. Dzięki monitoringowi możemy m.in. precyzyjnie ukierunkować nasze działania sprzedażowe i marketingowe. Tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się jak zachowują się strony polskich startupów.

Zdjęcie główne artykułu pochodzi z pixabay.com

Niedostępna lub wolno działająca strona może okazać się jednym ze słabszych ogniw biznesu. Dzisiejsi użytkownicy internetu stawiają bardzo duże wymagania co do odwiedzanych przez nich stron. Mają działać szybko, stabilnie, bezbłędnie i być zawsze dostępne.

Niedziałająca strona to oprócz bezpośrednich strat finansowych z tytułu niepozyskanych klientów, którym strona nie zadziałała poprawnie wtedy, kiedy akurat jej potrzebowali, również straty wizerunkowe. Często niedostępna lub błędnie działają strona rzuca złe światło na firmę, która za nią stoi.

W marcu 2017 roku monitorowaliśmy 50 stron, wybranych według domyślnej kolejności na https://mamstartup.pl/startupy/. Jak działały strony internetowe polskich startupów? Oto wyniki naszego testu.

Przebieg i wyniki badania

Przeprowadzone przez nas badanie polegało na testowaniu co minutę każdej ze stron, naprzemiennie z czterech niezależnych od siebie lokalizacji w różnych regionach Polski. Średnia dostępność wszystkich stron w całym okresie trwania badania wyniosła 99,71%. Taki poziom dostępności oznacza, że łącznie strona jest nieosiągalna dla potencjalnych klientów przez ponad 2 godziny miesięcznie.

Kliknij w obrazek, aby powiększyć | Autorem grafiki jest Ping.pl

Powyższy wykres prezentuje rozkład stopnia dostępności monitorowanych stron. Łatwo zauważyć, że najliczniejszą grupą są strony o średniej dostępności na poziomie 99,99%, co jest dobrym wynikiem. Na przeciwnym biegunie są dwie strony, które były dostępne przez kolejno 96% i 93% czasu. Oznacza to, że ta ostatnia strona przez cały miesiąc łącznie niedostępna była przez ponad dwie doby! Jak wielu klientów straciła ta firma tylko przez niedziałającą stronę?

Dlaczego strony ulegały awarii? Zdecydowanie najczęstsza przyczyną to błąd o kodzie 500, który najczęściej wynika z jakiejś usterki w aplikacji uruchomionej na serwerze.

Kliknij w obrazek, aby powiększyć | Autorem grafiki jest Ping.pl

Ponadto, strony często nie były dostępne z powodu przekroczonego czas odpowiedzi lub braku jakiejkolwiek odpowiedzi z serwera. Za pierwszą awarią najczęściej stoi zbyt duże obciążenie serwera. Natomiast problem, w którym serwer naszej strony “nie odpowiada” wynika głównie z jakiegoś incydentu po stronie firmy hostingowej – problemu sieciowego czy też usterki sprzętowej, która wymusiła czasowe wyłączenie serwera. Niekiedy też serwerownie w wyniku przeprowadzanych aktualizacji czy konserwacji swojej infrastruktury są zmuszone do wyłączenia części serwerów, co też może powodować problem tego typu.

Co zrobić, aby moja strona działała lepiej?

Przede wszystkim musisz być świadomy jaka jest skala problemu w przypadku Twojej strony oraz jakie są przyczyny ewentualnych awarii z jaką się boryka. Na oba pytania uzyskasz odpowiedź dzięki narzędziu do monitoringu stron internetowych. Oprócz powiadomienia w przypadku wykrycia jakiegoś problemu z Twoją stroną, otrzymasz również jasny pogląd na to, jakie są najczęstsze przyczyny jej niedostępności. Dysponując z kolei taką informacją będziesz wiedział, czy za większość problemów odpowiedzialny jest niskiej jakości hosting, błędy w samym kodzie strony czy też np. zbyt obciążony serwer.

Adam Blok

CTO w Ping.pl

Odpowiedzialny za rozwój i utrzymanie Ping.pl, usługi do monitoringu dostępności stron i serwerów. Programista serwisów internetowych, od lat związany z technologiami webowymi.