Jak Pezet radzi sobie w e-commerce? Case study: Koka

Dodane:

Marta Mikos Marta Mikos

Udostępnij:

Shoplo.com to najbardziej dynamicznie rozwijająca się platforma sklepowa w Polsce. Z narzędzia korzysta już ponad 1 000 marek, a wśród nich takie brandy jak WardęgaWear, AbstraWerar i Zapytaj Beczkę. Od pażdziernika ub.r. na platformie działa też jeden z najbardziej znanych polskich raperów – Pezet.

Na stronie sklepu Pezeta, w zakładce “O nas” czytamy: „Koka jest marką założoną w 2010 roku, ale idea towarzyszy nam od wczesnych lat 90-tych”. Polska branża fashion zmienia się coraz bardziej. To jak się ubieramy wyraża kulturę, z którą się identyfikujemy, a różnorodność marek na polskim rynku pozwala na całkowite wyróżnienie się z tłumu i wybranie ciekawszych ubrań, niż te, które są proponowane przez sieciówki. 

Na zdjęciu: Pezet, raper i właściciel sklepu kokafeat.com | fot. P. Chudkiewicz | Grandessa | www.chudkiewicz.com

Przypadek Pezeta to tylko jeden z wielu case’ów, gdzie znane osoby tworzą własne marki i wchodzą w ecommerce. Dowiedz się, jak narodził się pomysł na Kokę, jak wyglądały początki sklepu oraz jakie są dalsze plany ecommerce’owe rapera.

Od czego się zaczęło? Jaki był początkowy pomysł na markę Koka?

Pezet: Pomysł na biznes pojawił się dawno temu, już na początku mojej drogi z muzyką myślałem o marce ubraniowej, ale jakoś okoliczności nie sprzyjały. Nie było pieniędzy, pomysły były różne, brakowało determinacji, myślę że tryb koncertowo-imprezowy nie sprzyjał założeniu takiej firmy. W rezultacie kolega mnie namówił, żeby już zacząć, że nie ma co zwlekać, że małymi krokami to zrobimy. Była jeszcze kwestia nazwy, pojawiały się różne, prawie zdecydowaliśmy się na inną, aż w końcu wpadł mi do głowy pomysł bardzo prosty – Koka i tak już zostało. Nie każdemu się to podoba przez dość oczywiste skojarzenia, ale mnie to nie przeszkadza, wręcz odwrotnie.

Jak krok po kroku powstawała Koka?

Pezet: Zaczęliśmy od bardzo małego kapitału i bardzo małej kolekcji. Początkowo też było to poruszanie się po omacku. Myślałem, że wystarczy „znać się” na ciuchach, lubić je i rozumieć pewne estetyczne niuanse, ale szybko się okazało, że ograniczenia finansowe, jak również dostępności materiału w odniesieniu do ilości potencjalnej sprzedaży, stanowią poważne ograniczenia. To się na szczęście zmienia z kolekcji na kolekcję i co roku jest lepiej, choć najlepsze z całą pewnością przed nami.

Co na początku stanowiło największą barierę?

Pezet: Według mnie brak doświadczenia na równi z ograniczonym budżetem i dostępem do materiałów.

Czym Koka wyróżnia się spośród innych marek?

Pezet: Wydaję mi się, że nie jest kopią jeden do jednego amerykanskich marek streetwearowych czy hiphopowych, nie jest bezmyślnym odwzorowaniem trendów dla hipsterów z brodą i skrzyżowanymi nożyczkami na czapce (nie ujmując niczego hipsterom, po prostu niektóre marki to taki bezmyślny minimalizm i kopia reszty – 30 takich samych małych brandów), a przy tym nie jest to taka typowa polska marka hip hopowa z tragicznie marną jakością i obrzydliwie masową produkcją.

Jakie masz plany rozwoju sklepu?

Pezet: Zamierzam doprowadzić Kokę do takiego levelu, żeby jakościowo nie różniła się niczym od topowych zagranicznych brandów streetwearowych i jeśli okoliczności na to pozwolą, wyjść z tym poza granicę Polski.

Z czego jesteś najbardziej dumny?

Pezet: Póki co z tego, że udało nam się namówić Diplo, żeby założył nasz t-shirt, kiedyś na festiwalu Hip Hop Kemp w Czechach, Fashawn sam przyszedł do nas kupić bluzę, w której później grał część koncertu, poza tym z kilku produktów, ale nie będę ich wymieniał. Reszta nie ma nic wspólnego z Koką. 😉

Dlaczego zdecydowałeś się na Shoplo?

Pezet: Ze względu na przejrzystość współpracy, bardzo korzystne warunki realizacji i wdrożenia projektu.

Jakie możesz podać wskazówki od siebie dla ludzi, którzy chcą rozkręcić własny sklep internetowy?

Pezet: Niech skorzystają z pomocy profesjonalistów, ja tak zrobiłem.

Pezet swoją markę promuje wyłącznie za pomocą kanałów online. Sprawnie działa facebookowy fanpage Koki z imponującą liczbą fanów. Wstrzeliwując się w niszę mody streetwearowej w Polsce, Pezet trafił w 10tkę. Brand szybko zyskał na popularności, szczególnie wśród fanów jego muzyki, ale sam Pezet jest najlepszym ambasadorem Koki.

Szukasz więcej historii sukcesu w ecommerce? Zajrzyj tutaj i dowiedz się, czego potrzeba, aby odnieść sukces.

Marta Mikos

Shoplo