– Idea open innovation, której zdecydowaliśmy się przyjrzeć z bliska, służy rozwojowi całej gospodarki. Nawet najdoskonalsze zespoły ekspertów od IT czy działów B&R wychodzą poza swoją „bańkę” i testują rozwiązania zewnętrznych podmiotów. Korporacje doskonale zdają sobie sprawę, że – nawet jeśli mają stabilną pozycję, to sytuacja ta może się diametralnie zmienić, gdy tylko zlekceważą postęp technologiczny – mówi Tomasz Snażyk, prezes Startup Poland.
Jeśli nie CVC to co?
Nie istnieje jedna odpowiedź na to pytanie. Możliwości jest naprawdę wiele. Popularną formą współpracy korporacji ze startupami są programy akceleracyjne, podczas których wyłaniani są founderzy z najlepszymi pomysłami i realną szansą ich monetyzacji. W poszukiwaniu spółek, które pomogą spełnić cele biznesowe, duże firmy coraz częściej korzystają również z usług profesjonalnych platform łączących innowacyjne spółki z korporacjami. Można wspomóc się również profesjonalnie zorganizowanym scoutingiem, albo spróbować networkingu na wydarzeniach branżowych.
Najważniejsze jednak zawsze będą dwa czynniki: świadomość, że tego typu współpraca staje się standardem na świecie, a jednocześnie jest w zasięgu ręki oraz chęci, by przejrzeć dostępne metody współpracy i wybrać tę najwłaściwszą dla siebie. Ogromnie ważny jest także dobór spółek do współpracy. Dla większości dużych firm kluczowym jest, czy startup będzie potrafił rozwiązać ich problem, a co za tym idzie – czy przyczyni się do wzrostu przychodów.
– Mimo dużej dojrzałości technologicznej PKO Banku Polskiego, nie bazujemy wyłącznie na wewnętrznych rozwiązaniach. Współpraca ze środowiskiem startupowym jest istotnym elementem naszej strategii. Świat technologii zmienia się bardzo szybko, dlatego wciąż poszukujemy nowych narzędzi, które moglibyśmy zaadaptować na potrzeby organizacji. Szczególnie dotyczy to obszarów, które wykraczają poza tradycyjne usługi bankowe – mówi Marek Myszka, Dyrektor Biura Innowacji PKO Banku Polskiego.
Kto zyskuje najwięcej?
I w tym przypadku nie otrzymamy jednoznacznej odpowiedzi. Korporacje zgodnie twierdzą, że zacieśnione relacje z młodymi, innowacyjnymi podmiotami to doskonałe rozwiązanie.
– Totalizator Sportowy to największy mecenas sportu i kultury, ale dzięki naszej transformacji technologicznej chcemy być też mecenasem innowacji w naszym kraju. Dzięki funduszowi ffVC Tech & Gaming powered by Totalizator Sportowy wspieramy młode przedsiębiorstwa w Polsce i regionie, a w zamian otrzymujemy solidną dawkę inspiracji i dostęp do najnowocześniejszych rozwiązań – mówi Olgierd Cieślik, prezes zarządu Totalizatora Sportowego. – W świecie, w którym jedyną stałą jest zmiana, innowacje pozwalają nam nieustannie kreować wartość dla naszych klientów i w efekcie wyprzedzać konkurencję.
Startupy również chwalą sobie tego typu współpracę. – Dobre relacje leżą w interesie obu stron – startupy dysponują technologiami, których korporacje poszukują, zaś korporacje posiadają zasoby, które mogą zostać efektywnie wykorzystane przez startupy – twierdzi Paulina Król, Head of Projects, Startup Poland
Najnowsza publikacja Fundacji Startup Poland zatytułowana „Jeśli nie CVC to co? – Współpraca korporacji ze startupami” jest spojrzeniem na polską scenę startupową pod kątem dbania o relacje pomiędzy startupami a korporacjami. Opracowanie przedstawia korzyści wynikające ze współpracy pomiędzy tymi podmiotami oraz pokazuje metody, dzięki którym można je osiągnąć. Jest to również próba odpowiedzi na pytanie, kto komu jest bardziej potrzebny: korporacje startupom czy startupy korporacjom?
Raport można pobrać ze strony: Startup Poland
Zapoznaj się również z innymi raportami:
Luki w ekosystemie startupowym
