– Dołączamy do grona firm i instytucji wspierających Polaków w walce z pandemią. Postanowiliśmy aktywnie zaangażować się w społeczne pospolite ruszenie i przekazać wybranym placówkom medycznym – poprzez naszą Fundację Cyberium – pomoc o łącznej wartości 500 000 zł. Chcemy pomóc tym, którzy pomagają innym, codziennie stojąc na pierwszej linii frontu – mówi Piotr Alicki, prezes Zarządu KIR. W ramach udzielanego szpitalom wsparcia KIR przekazał środki poprzez Fundację Cyberium do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego im. L. Zamenhofa w Białymstoku, Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie i Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowi Mazowieckiej.
Darowizny przeznaczone są na zakup specjalistycznego sprzętu, umożliwiającego skuteczne prowadzenie terapii oraz wyposażenia ochronnego, dostosowanego do konkretnych potrzeb danej placówki. W Narodowym Instytucie Onkologii szczególnie potrzebne są odpowiednie zabezpieczenia dla personelu i pacjentów pozwalające na przeprowadzenie zabiegów chemioterapii, przy których utrzymanie odpowiedniego dystansu nie jest możliwe. Z kolei białostocki Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny, będący jedyną placówką zakaźną dla dzieci w województwie, otrzymane od KIR środki planuje przeznaczyć m.in. na zakup specjalnego urządzenia odkażającego powietrze. Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowi Mazowieckiej darowiznę przeznaczy na środki ochrony osobistej dla personelu szpitala i pacjentów niezbędne w okresie epidemii.
– Działamy z przekonaniem, że nasza pomoc pozwoli na zauważalną poprawę funkcjonowania wspieranych instytucji. Do Instytutu Onkologii w Warszawie trafiają pacjenci z całej Polski, szpital dziecięcy w Białymstoku leczy dzieci z całego regionu, które mają zupełnie inne potrzeby niż dorośli chorzy, a szpital w Ostrowi Mazowieckiej jest niewielkim lokalnym szpitalem, który mierzy się z ogromnym wyzwaniem w warunkach ograniczonych środków. Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z każdym z tych szpitali, znamy ich potrzeby i wiemy, że nasze wsparcie jest krytycznie potrzebne – dodaje Piotr Alicki.