W weekend Apple poinformowało pracowników w swoich biurach na całym świecie, że powinni pracować w domu, jeśli ich praca na to pozwala. Jednocześnie firma zapowiedziała, że wdraża nowe środki mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom, którzy pozostają na miejscu. Chociaż nie zostało to jeszcze potwierdzone, Apple najprawdopodobniej odwoła również swoją czerwcową konferencję WWDC, ponieważ władze lokalne doradzają firmom, aby na razie nie organizowały dużych imprez, w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa coronavirus.
Natomiast jak podaje serwis cnbc.com dziś okazało się, że pracownik kampusu Apple w Cork w Irlandii uzyskał pozytywny wynik testu na wirusa COVID-19 i jest teraz w izolacji. Firma twierdzi, że kontynuuje regularne głębokie sprzątanie we wszystkich biurach i sklepach detalicznych.
Jak podaje serwis 9to5mac.com epidemia koronawirusa może wpłynąć na działalność Apple z wielu perspektyw. Dochodzi do zakłóceń w prowadzeniu działalności przez pracowników Apple, zakłóceń w łańcuchu dostaw Apple w miarę zmniejszania się dostępności niektórych komponentów oraz do zmniejszenia wpływów w związku ze spadkiem popytu ze strony klientów w tym okresie. Poza tym w lutym firma Apple musiała zamknąć wszystkie sklepy detaliczne w Chinach, a sprzedaż w regionie spadła o 60%.
Coraz więcej firm prosi pracowników o pozostanie w domach
Apple jest kolejną dużą firmą, która zdecydowała się na to, by jej pracownicy pracowali z domów. Jako pierwszy taką propozycję ogłosił kilka dni temu Twitter. Poza tym firma zakazała wszystkich imprez oraz większych spotkań do odwołania. – Naszym celem jest zmniejszenie prawdopodobieństwa rozprzestrzenienia się koronawirusa – powiedziała szefowa działu kadr Twittera, Jennifer Christie.
W ślady Twittera poszedł Facebook i Amazon. Obie te firmy odnotowały po jednym przypadku zakażenia korona wirusem wśród swoich pracowników w biurach w Seattle. Na ten moment obie firmy poprosiły swoich pracowników, aby ci do końca marca w miarę możliwości nie pojawiali się w biurach, a swoje obowiązki wykonywali z domu.
Wirus zbiera żniwo
Sytuacja jest coraz poważniejsza, każdego dnia media informują o kolejnych zachorowaniach. Według serwisu wprost.pl na ten moment (10 marca) na całym świecie odnotowano ponad 4 tys. ofiar śmiertelnych koronawirusa, a zakażonych 113 tys. Mówi się również o kilkunastu przypadkach zachorowań w Polsce. Pierwsza zarażona osoba w Warszawie pracowała w budynku B Warsaw Spire, a jak wiadomo to bardzo duży kompleks biurowy. Tylko w biurze osoby, w której wykryto wirusa, pracuje 700 osób. Jak ustalił serwis warszawa.wyborcza.pl na ten moment 30 z nich jest poddanych kwarantannie.
Temat koronawirusa wymyka się spod kontroli. Światowe gospodarki zaczynają coraz mocniej odczuwać skutki epidemii. Również polscy przedsiębiorcy są osłabieni. 39 proc. polskich małych i średnich firm deklaruje, że epidemia koronawirusa ma negatywny wpływ na ich działalność.
Miejmy nadzieję, że sytuacja niebawem zacznie się stabilizować. Jak na ten moment wygląda to niezbyt optymistycznie. Natomiast specjaliści mówią o zbliżającym się kryzysie finansowym, który spowoduje epidemia.