„Koszty braku dekarbonizacji gospodarki” – publikacja raportu autorstwa PFR i PIE

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

„Koszty braku dekarbonizacji gospodarki” – publikacja raportu autorstwa PFR i PIE

Udostępnij:

W Centralnym Domu Technologii w Warszawie odbyła się konferencja prezentująca wyniki raportu “Koszty braku dekarbonizacji gospodarki” przygotowanego przez Polski Fundusz Rozwoju oraz Polski Instytut Ekonomiczny. Celem raportu była odpowiedź na pytanie jakie zyski płyną z przejścia na zieloną energię w porównaniu z tym, jakie koszty ponosimy w związku z brakiem dekarbonizacji sektora elektroenergetycznego.

Transformacja energetyczna przyspiesza nie tylko ze względów klimatycznych, ale również ekonomicznych. Unia Europejska napotyka obecnie wyzwania związane z rosnącą liczbą przypadków przenoszenia działalności przez europejskie przedsiębiorstwa do innych części świata, w związku z wysokimi cenami energii elektrycznej. Wraz z realizacją polityk klimatycznych i skupianiem uwagi inwestorów na zielonych inwestycjach, utrzymanie paliw kopalnych w miksach elektroenergetycznych będzie zagrażało atrakcyjności inwestycyjnej emisyjnych gospodarek.

Konferencję i prezentację wyników raportu poprowadzili przedstawiciele Polskiego Instytutu Ekonomicznego oraz Polskiego Funduszu Rozwoju:

Konrad Szymański – zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego,
Bartłomiej Pawlak – Wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju,
Tomasz Tomasiak – Dyrektor Departamentu Transformacji Energetycznej w PFR,
Maciej Miniszewski – Starszy Doradca w PIE.

Pozostanie przy węglu jest droższe niż rezygnacja z niego

W obecnych warunkach wysokich wahań cen surowców i rosnących cen uprawnień do emisji CO2, na całym świecie rosną koszty funkcjonowania przedsiębiorstw. Tylko od połowy 2021 r. do połowy 2023 r. ceny energii elektrycznej dla przedsiębiorstw i przemysłu w Unii wzrosły o 119 proc. do wartości dwukrotnie większych niż w USA i Chinach. To zjawisko wyraźnie obniża atrakcyjność inwestycyjną w regionie. Z tego względu coraz popularniejsze stają się inwestycje w technologie niskoemisyjne pozwalające zapewnić tanią energię elektryczną dla firm, zwiększyć konkurencyjność gospodarki i lokalną atrakcyjność inwestycyjną.

Instytucje finansowe priorytetowo traktują tematy związane z transformacją energetyczną, o czym świadczy między innymi uwzględnianie jej w strategiach na przyszłe lata. Z jednej strony Banki odchodzą od finansowania przedsięwzięć na rzecz wytwarzania wysokoemisyjnej energii elektrycznej oraz działań prowadzących do powstawania emisji, ale z drugiej strony zamierzają zwiększać udziały zielonych inwestycji w ich portfelu aktywów, przewidując liczne preferencje dla inwestycji proekologicznych.

 

Zielona energia – ekologia i ekonomia

– Obecnie zielona energia to nie tylko czyste powietrze i ochrona klimatu, ale również szereg korzyści ekonomicznych, m. in. długofalowo niższe ceny energii elektrycznej, nowe miejsca pracy oraz rozwój gospodarczy. Banki i instytucje finansowe przygotowują dla klientów szeroką ofertą finansowania inwestycji proekologicznych, od kredytów i pożyczek po zielone obligacje. Jako Polski Fundusz Rozwoju trzy lata temu włączyliśmy transformację energetyczną do głównej strategii Grupy PFR i realizujemy ją poprzez program PFR Green Hub, obejmujący obszary od bezpośrednich inwestycji, przez fundusze Venture Capital, do wspierania zielonych innowacji i ekologicznych inwestycji w firmach oraz jednostkach samorządu terytorialnego – podkreśla Bartłomiej Pawlak, Wiceprezes Zarządu PFR. 

Inwestycje w OZE i nieemisyjne źródła napędzają wzrost gospodarczy. Warto podkreślić, że wydatek 1 USD na odnawialne źródła energii przynosi gospodarce 150 proc. zwrotu, a inwestycje w energię atomową przynoszą zwrot sięgający rzędu nawet 400 proc. Wzrost produkcji energii z odnawialnych źródeł o 1 proc. zwiększa PKB o 0,03-0,4 proc. (w zależności od źródła energii), podczas gdy wzrost produkcji ze źródeł nieodnawialnych przekłada się na spadek PKB o 0,13 proc. w dłuższym okresie.

 

Utrzymywanie energetyki opartej na paliwach kopalnych wymaga znacznych dopłat rządowych. W latach 2010-2022 globalne subsydia na wydobycie i spalanie paliw kopalnych wynosiły średnio 600 mld USD rocznie. W Polsce wsparcie dla paliw kopalnych w 2021 r. wynosiło 0,3 proc. PKB i było w większości przeznaczane na produkcję i spalanie węgla.

3 scenariusze

Założyliśmy trzy scenariusze rozwoju polskiej energetyki (1. Utrzymanie energetyki węglowej, 2. Kontynuację transformacji z istotną rolą atomu, 3. Przyspieszone inwestycje w OZE) . Utrzymanie dalszego działania energetyki węglowej w Polsce będzie kosztować aż 2144 mld PLN. To 18 proc. więcej niż w przypadku scenariusza realizacji polityk energetycznych wraz z budową wielkoskalowych elektrowni jądrowych i o 22 proc. więcej względem scenariusza przyspieszonego rozwoju OZE. Większość stanowiłyby koszty zmienne (1307 mld PLN), czyli koszt węgla oraz uprawnień do emisji CO2.

 

 

– Stosowanie paliw kopalnych jest ekonomicznie nieoptymalne. Z jednej strony zwrot z inwestycji jest niższy niż w przypadku OZE, a banki w coraz większym stopniu rezygnują z dotowania przedsięwzięć wysokoemisyjnych. Z drugiej strony energetyka konwencjonalna wymaga wysokich dopłat i wpływa na wzrost cen energii elektrycznej, co ogranicza konkurencyjność i atrakcyjność inwestycyjną gospodarki węglowej. W latach 2030-2060 cena energii elektrycznej na rynku hurtowym w scenariuszu utrzymania energetyki węglowej będzie o 58 proc. wyższa niż w scenariuszu kontynuowanej transformacji energetycznej z istotną rolą energetyki jądrowej i o 116 proc. wyższa niż w scenariuszu przyspieszonego rozwoju OZE – stwierdza Maciej Miniszewski, starszy doradca z zespołu klimatu i energii PIE.

Zapraszamy do zapoznania się także z całą treścią raportu.