Lilium testuje swoją taksówkę lotniczą. Loty komercyjne rozpoczną się w 2025 r.

Dodane:

Kasia Krogulec Kasia Krogulec

lilium

Udostępnij:

Lilium to latająca taksówka niemieckich konstruktorów. Właśnie zakończyli lot testowy, podczas którego udało się maszynie przejść z pionowego startu do lotu poziomego. W 2025 roku zamierzają zrealizować pierwsze komercyjne loty.

Podczas testów Lilium leciało ponad 100 km/h i wykonywało coraz bardziej złożone manewry. Wykonawcy uważają, że w przyszłości maszyna przeleci 300 km w ciągu godziny na jednym ładowaniu akumulatorów.

Efekty testu możecie zobaczyć na wideo:

 

 

Zeroemisyjny Lilium Jet ma 5 miejsc siedzących.  Maszynę napędza 36 całkowicie elektrycznych silników odrzutowych. Aby przejść do poziomego lotu, Lilium potrzebuje mniej niż 10% maksymalnej mocy z posiadanych 2000 KM. Oszczędność energii samolot zawdzięcza podnoszeniu za pomocą dwóch zestawów skrzydeł. Dzięki takiej konstrukcji maszyna jest bardziej wydajna niż samoloty wyposażone wyłącznie w wirniki.

Produkcja Lilium w niemieckich fabrykach

Przy okazji pochwalenia się wynikami lotu testowego, przedstawiciele startupu ogłosili także plany na przyszłość. Wspomnieli, że ukończyli budowę pierwszego zakładu produkcyjnego i że zamierzają uruchomić kolejny.

Pierwszy zakład produkcyjny Lilium to 3000 metrów kwadratowych powierzchni zlokalizowanej w centrali firmy w południowych Niemczech. Wkrótce zostanie dobudowany drugi, znacznie większy obiekt. Plan spółki zakłada wyprodukowanie setek samolotów Lilium rocznie, zanim w 2025 r. rozpocznie oferować usługi komercyjne.

Kolejne plany konstruktorów z Lilium

Startup obecnie gromadzi fundusze w dużej rundzie finansowania. Autorzy projektu zakładają, że uda się pozyskać od 400 mln do 500 mln dolarów. W 2017 r. Lilium uzbierało na swój koncept 90 mln dolarów w serii B.

Remo Gerber, dyrektor handlowy Lilium, potwierdził, że spółka zamierza uruchomić usługę taksówki lotniczej za pięć lat. Lilium Jet będzie latał pomiędzy miastami i regionami wiejskimi.

– Chcemy być znaczącą częścią ośrodków transportowych w kilku miastach na całym świecie. Prowadzimy rozmowy z wieloma różnymi miastami, władzami i regionami, aby sprawdzić, jak najlepiej je wszystkie połączyć w obrębie danego obszaru — powiedział Gerber dla TechCrunch.

Anglia to przykład ekosystemu, w którym główne węzły komunikacyjne są rozłożone w zasięgu 300 kilometrów. Lilium mógłby przewozić pasażerów na liniach Londyn-Manchester, Manchester-Birmingham, Birmingham-Londyn oraz pomiędzy Brightonem i kilkoma innymi miastami.

Organizacja lądowisk dla taksówek lotniczych

Budowa lądowiska dla tego typu samolotu będzie tańsza w porównaniu z tradycyjnymi projektami infrastrukturalnymi. Według Gerbera najmniejsze lądowisko o rozmiarach boiska do piłki nożnej pochłonie zaledwie pół miliona funtów. Startup już rozmawia z władzami, które są zainteresowane utworzeniem takich lądowisk.

Nie wszystkie miejsca do lądowania będą finansowane z podatków lub pieniędzy publicznych. Również firmy prywatne będą mogły starać się o wybudowanie strefy lądowania np. przy centrach handlowych lub dużych firmach, które chcą łączności parków biznesowych lub potrzebują szybkiego transferu na konkretne lotnisko.

Volocopter — inna latająca taksówka

Volocopter buduje podobne do dronów autonomiczne elektryczne latające taksówki dla własnej miejskiej komercyjnej usługi transportu pasażerskiego. Spółka zdobyła niedawno 55 milionów dolarów. Maszyna została przedstawiona na targach CES w Las Vegas w 2018 roku na pokazie lotniczym.

Możliwe, że Volocopter pojawi się najpierw nad Singapurem i Dubajem. Nie potwierdzono jeszcze gdzie dokładnie ukaże w Europie.

Fot. mat. pras. Lilium