Świat mody zawsze stawiał na innowacje, ale teraz zyskuje nowe narzędzie w postaci sztucznej intelignecji. Grupa LVMH, do której należą luksusowe marki takie jak Louis Vuitton, Dior, Fendi, Bulgari czy Tiffany&Co, pod przewodnictwem Bernarda Arnaulta, nie chce pozostawać w tyle. Arnault, poprzez swój fundusz Aglae Ventures, zainwestował ok. 300 milionów euro w pięć startupów zajmujących się rozwojem AI.
Kto znalazł się na liście inwestycji?
Decyzja ta wynika z potrzeby uniezależnienia się od globalnych gigantów technologicznych, takich jak amerykańskie koncerny IT oraz chęci tworzenia własnych rozwiązań, które jeszcze bardziej wzmocnią pozycję LVMH na rynku. Wśród wspieranych startupów znalazły się takie firmy jak Photoroom, który specjalizuje się w przetwarzaniu i retuszu zdjęć oraz Lamini, rozwijające modele językowe, które pozwalają na lepszą komunikację z kleintami na różnych rynkach.
Sztuczna inteligencja nie tylko ma wspomagać działalność operacyjną, ale także wpływać na rozwój strategii biznesowej całej grupy. Firma Proxime zajmuje się optymalizacją wydatków, co ma pozwalić na uzyskanie lepszych rezultatów z zainwestowanych pieniędzy. Firma H Company ma pracować nad poprawą produktywności biznesu poprzez analizę sprzedaży i generowanie informacji o sprzedaży poszczególnych produktów. Borderless AI, startup z Kanady, z kolei ma pomóc w uproszczeniu procesów rekrutacyjnych (w tym wypełnianie umów, przetwarzanie dokumnetów korporacyjnych), co ma kluczowe znaczenie w globalnej strukturze zatrudnienia LVMH.