– Już teraz oficjalnie rozpoczynam moją kampanię na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w 2040 roku – oświadczył. – Już teraz, bo młodzi ludzie często przewyższają kompetencjami starszą generację. Ja znam 4 języki, a Andrzej Duda tylko 2 i to jeden wątpliwie. Ja chcę zdepenalizować marihuanę, a Andrzej Duda ułaskawia mefedroniarzy – powiedział Michał Matczak w zainscenizowanym video.
Mata pomoże finansowo młodym firmom i MONARowi
Raper zapowiedział, że przeznaczy milion złotych na startupy, 420 tys. zł na Fundację 420 oraz tę samą kwotę na stowarzyszenie MONAR przeciwdziałające narkomanii, bezdomności i zagrożeniom społecznym.
– Z tego miejsca przeznaczam milion złotych na serię startupów, do których o dofinansowanie może ubiegać się każdy poniżej 25 roku życia (…) 420 tys. na rzecz Fundacji 420. Z tych pieniędzy powstanie płyta fundacji, zostaną opłacone badania opinii publicznej na temat idei fundacji, ale przede wszystkim zostaną opłacone kampanie edukacyjne na temat marihuany (…) Marihuana jest mniej szkodliwa i uzależniająca niż alkohol, ale tak samo, jak alkohol jest narkotykiem i warto o tym pamiętać. (…) Drugie 420 tys. przeznaczam na organizację MONAR, która jako jedna z niewielu organizacji w Polsce zajmuje się profilaktyką i leczeniem uzależnień – powiedział Mata.
”Pamiętajcie, żeby uważać z używkami, bo mogą was zmieść z planszy”
Michał Matczak pod koniec stycznia tego roku został zatrzymany przez policję za posiadanie przy sobie marihuany. Ponad cztery miesiące po zatrzymaniu, kroki w sprawie podjęła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów, która złożyła oskarżenie przeciwko Macie i jego koledze.
Nie wiemy, czy wystąpienie Maty było zapowiedzią poważnych planów, czy jedynie parodią obietnic wyborczych. Przekonamy się pewnie bliżej 2040 r., bo do tego czasu raper chce zdobyć doświadczenie, potrzebną edukację, wydać 33 płyty i dorosnąć do bycia prezydentem. Na razie zapowiedział trasę koncertową i zbieranie podpisów pod swoją kandydaturą.