Członkowie zespołu otrzymali ofertę wsparcia finansowego w wysokości 10 000 USD oraz mentoringu w dalszej fazie rozwoju projektu.
Projekt MATIA, z którym drużyna wystartowała w konkursie Imagine Cup 2016 w kategorii World Citizenship (Projekty Społeczne), to zautomatyzowany system wizyjny, który pomaga osobom niewidomym i umożliwia im „widzenie” świata. Rozwiązanie Psyllosoft opisuje otoczenie wykorzystując do tego słowa, dźwięki oraz bodźce dotykowe w taki sposób, aby pomóc w lepszej orientacji w terenie.
O swoich doświadczeniach z finału największego światowego konkursu technologicznego dla studentów opowiada Petros Psyllos: „Ogromne wrażenie zrobiła na mnie wielkość siedziby Microsoft. Mogliśmy się przyjrzeć, jak wygląda kultura pracy w tej firmie. Pracownicy mają do wykonania projekty. Określony jest termin ich zakończenia, a to, czy będą go realizować kilka godzin dziennie na miejscu w firmie, czy inaczej rozplanują sobie pracę, zależy tylko od nich.”
A jak wyglądały same finały?
– Odbywały się we wtorek 26 lipca. W każdej kategorii – World Citizenship, Innovation oraz Games było kilkanaście drużyn, z których każda miała 10-minutową prezentację przed jury. W skład jury wchodzili przedstawiciele świata nauki, np. z MIT (Massachusetts Institute of Technology), świata biznesu i oczywiście z Microsoft. – mówi Petros. – Akurat zdarzyło się tak, że w naszej komisji przedstawicielka MIT była osobą niewidomą. Pani ta sprawdzała na sobie, jak działa MATIA. W międzyczasie odbywały się spotkania i prezentacje z przedstawicielami Microsoft. Podczas jednego z nich sprawdzaliśmy, jak działają HoloLensy, czyli okulary rozszerzonej rzeczywistości. W środę także Jay Beavers – Engineering Manager Microsoft Research, pokazał nam laboratoria, w których opracowywane są urządzenia dedykowane osobom z różnymi niepełnosprawnościami. Zadeklarował wsparcie finansowe dla naszych projektów oraz …zaproponował pracę.
To pierwszy przypadek w historii udziału polskich drużyn w konkursie Imagine Cup, kiedy drużyna dostała taką ofertę. Konkurs ewoluował przez lata w kierunku platformy do prezentowania realnych rozwiązań z gotowym planem biznesowym i wprowadzenia ich na rynek. Jednocześnie drużyny mają szansę zaprezentowania się przed ludźmi, którzy mogą pomóc w realizacji ich planu, w tym przed poważnymi inwestorami. Jak widać, nie trzeba zdobyć najwyższego miejsca na podium, żeby osiągnąć sukces podczas konkursu Imagine Cup.
– Najcenniejszą wartością jest przygoda, ciągłe poznawanie, doświadczanie różnych sytuacji. Przeżycie Imagine Cup zapewnia pełną paletę emocji – od stresu, przez zmęczenie, zdenerwowanie po radość. Tutaj każdy jest zwycięzcą – stwierdza Krzysztof Bujnarowski.
fot. materiały prasowe