fot. pixabay.com
– Pomysł na Zizzle zrodził się, kiedy kilka lat temu ja i mój wspólnik uczyliśmy się języka mandaryńskiego w Nankin w Chinach. Dlatego, że nauka na pamięć była monotonna i nudna, zmagałem się z zapamiętaniem 3 tys. chińskich znaków, które były potrzebne, żeby móc płynnie czytać – pisze Lukas Lohove, CEO Zizzle. Przedsiębiorca zaczął wówczas myśleć o zabawnych, wizualnych historyjkach, które pomogłyby mu utrwalić chińskie symbole.
Dzięki tej metodzie opanował język na tyle dobrze, że niecały roku później zaliczył egzamin potwierdzający biegłą znajomość języka mandaryńskiego. Autor aplikacji tłumaczy, że działanie Zizzle oparł właśnie na tej samej metodzie, która pomogła mu uporać się z nauką. Zobaczcie na poniższym wideo na czym polega skuteczność tego programu.
Przeczytaj poprzedni artykuł z cyklu pt. „Z Product Hunta”.