Główne wnioski w pigułce
Na rozgrzewkę startujemy z zestawem kluczowych informacji, które pozwolą się Wam łatwo zorientować w bieżących trendach:
- globalne finansowanie startupów w III kwartale 2025 znacząco wzrosło i — według Crunchbase — osiągnęło poziom rzędu ~97 mld USD, z czego segment AI odpowiadał za niemal połowę tej wartości;
- taki wzrost finansowania to w dużej mierze kilka megarund w obszarze sztucznej inteligencji oraz inwestycje w projekty deeptech i obronne. To one podniosły średnią i zmieniły strukturę całego rynku;
- Europa przestała już gonić i sama nadaje tempo — widać regionalne centra siły (m.in. Paryż), a sektor obronny i bezpieczeństwa technologicznego w Europie notuje rekordowe napływy kapitału.
Zespół Crunchbase podkreśla, że globalne finansowanie w Q3/2025 było wyraźnie wyższe niż w poprzednich kwartałach, przy czym projekty związane z AI stanowiły ogromny udział (około 40–50% wartości). To oznacza, że kapitalizacja rynku inwestycyjnego wciąż jest napędzana przez „duże” rundy w kilku kluczowych firmach i segmentach. Źródła lokalne i agregatory branżowe, które cytowały raport Crunchbase, podkreślały ten sam punkt: skala kilku rund (oznaczanych jako mega-rounds) zmienia statystykę całego kwartału.
Rekordowy wynik Q3 nie wynika z „setek tysięcy drobnych rund”, lecz z kilku bardzo dużych alokacji kapitału — stąd wrażenie finansowej eksplozji, choć mediana rundy pozostała bardziej umiarkowana.
Za sterami finansowania znowu siedzi AI
Najważniejszy trend: AI przejął ciężar inwestycji. W Q3/2025 duże rundy w projektach generatywnych i infrastrukturze AI (modele, narzędzia do trenowania/hostingu LLM, multimodalne systemy) przyczyniły się do skoku wartości globalnego finansowania. To efekt kumulacji: popytu rynkowego, rosnącej wartości wycen i gotowości inwestorów do lokowania bardzo dużych środków w „firmy platformowe”.
Jakie są tego konsekwencje?
- większe rundy = wyższe bariery wejścia dla późniejszych challengerów;
- rosnące znaczenie kapitału instytucjonalnego i funduszy growth/late-stage;
- koncentracja talentu i kapitału wokół kilku hubów technologicznych.
Europa rośnie w siłę
Pogłoski o mojej śmierci są przedwczesne – mogłaby rzecz Europa, konsekwentnie i regularnie dezawuowana przez ekonomicznych krytyków. A tym samym, Stary Kontenty od kilku kwartałów pokazuje dwa równoległe zjawiska:
- silne regionalne ośrodki — np. Paryż zyskał widoczną pozycję w 2024–2025 (Dealroom/analizy rynkowe), przyciągając dużą część finansowania deep tech i AI w Europie;
- rosnące inwestycje w defence & security tech — sektor ten w Europie zanotował rekordowe napływy (VC w obronności wzrósł do kilku miliardów USD w 2024–2025), co pokazuje geopolityczną redystrybucję zainteresowania kapitałowego. Fundusze i inwestorzy europejscy coraz odważniej lokują w technologie dual-use i bezpieczeństwa.
Dla startupów oznacza to: większe możliwości współpracy z przemysłem obronnym, więcej grantów i programów publicznych ukierunkowanych na odporność państwową. Ale jest też druga strona medalu. To rosnące wymagania dotyczące bezpieczeństwa i zgodności regulacyjnej.
Polska i region CEE nadal wykazują aktywność inwestycyjną. Liczba rund w 2025 r. utrzymuje się na stabilnym poziomie, a część lokalnych firm osiąga rangi scale-upów. Jednak aby w pełni wykorzystać globalne trendy (AI, obronność, infrastruktura chmurowa), potrzebne są: większe rundy serii A/B, lepszy dostęp do talentu i silniejsze ścieżki do współpracy z dużymi klientami zagranicznymi. Dane i raporty Dealroom czy PFR Ventures wskazują na rosnącą rolę Europy kontynentalnej, ale też na potrzebę większej dostępności kapitału).
Jakość vs ilość, czyli co pokazuje Q3
Na sam koniec, kilka bardziej szczegółowych wniosków, charakteryzujących kończący się kwartał.
Zacznijmy od strategicznych wniosków dla startupów. Jeśli budujesz firmę w obszarze AI/deep-tech, masz dziś łatwiejszą drogę do pokaźnego finansowania. Pod warunkiem, że pokażesz skalowalny model i zdolność do szybkiego wzrostu. Jeśli jednak działasz w bardziej niszowym obszarze, walka o finansowy zastrzyk będzie Cię kosztować znacznie więcej zachodu. Tutaj kluczem jest precyzyjna walidacja rynku i szybkie osiąganie metryk przyciągających inwestorów.
Słowo o rysujących się na horyzoncie ryzykach i wyzwaniach, które albo już stoją, albo lada moment stać będą przed founderami. Po pierwsze, koncentracja kapitału — rosną rundy late-stage, co może osłabić dynamikę ekosystemów pre-seed/seed. Należy spodziewać się potencjalnej selekcji naturalnej wygrywających modeli. Po drugie, rośnie znaczenie regulacji i compliance. Widać to szczególnie w AI i defence, gdzie wymagania dotyczące zgodności, bezpieczeństwa i kontroli eksportu technologii stają się coraz bardziej rygorystyczne. Ma to bezpośrednie przełożenie na due diligence i może wydłużać procesy inwestycyjne. Po trzecie, nie sposób pominąć roli geopolityki. Trwające konflikty i napięcia – bez dwóch zdań, na plan pierwszy wysuwa się tu wywołana przez Rosję wojna w Ukrainie – zwiększają alokację kapitału w obszary bezpieczeństwa, ale jednocześnie komplikują współpracę transgraniczną i handel technologiczny.
III kwartał 2025 pokazał, że rynek venture wchodzi w nową fazę: koncentracja wartości wokół AI i deep tech, większe rundy late-stage oraz rosnące znaczenie sektorów strategicznych (np. obronność). Dla europejskich i polskich startupów to zarówno okno szans (dostęp do dużych rund, partnerstw B2G/B2B), jak i wyzwanie (konkurencja o kapitał i talenty, rosnące wymagania regulacyjne). Kluczowe dla founderów pozostaje: budować skalowalne modele, dbać o compliance i szukać międzynarodowych kanałów ekspansji.