W rozstrzygnięciu I edycji konkursu na opracowanie i realizację projektu bezzałogowego systemu powietrznego (BSP) oraz bezzałogowego systemu morskiego (BSM) na potrzeby Wojska Polskiego wzięli udział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, rektorzy uczelni wojskowych, w tym rektor-komendant WAT płk prof. dr hab. inż. Przemysław Wachulak, członkowie Kapituły Konkursu oraz laureaci. Nagrody zostały wręczone 11 sierpnia 2021 r. w Wesołej.
I miejsce w kategorii operacyjno-rozpoznawczej przyznano dwuosobowemu zespołowi WAT za opracowanie bezzałogowego systemu morskiego o kryptonimie AZOR. Jest to Autonomiczny Zespół Obrazowego Rozpoznania, którego celem jest wykrywanie obiektów podwodnych oraz badanie dna zbiornika wodnego z wykorzystaniem algorytmów sztucznej inteligencji. Projekt opracowali ppor. mgr inż. Kinga Reda (I rok Szkoły Doktorskiej WAT – dyscyplina inżynieria lądowa i transport, pracownik Wydziału Inżynierii Lądowej i Geodezji) oraz kpr. pchor. Konrad Mikszewicz (student III roku na kierunku inżynieria lądowa i geodezja). Konstrukcja składa się z trzech bezzałogowych statków morskich i dwóch współdziałających modułów, które automatycznie się programują.
– Jest to system operacyjno-rozpoznawczy składający się z trzech bezzałogowych systemów morskich, modułu nawigacji i modułu analiz. Pozwala on na wykrycie i identyfikację obiektów znajdujących się na dnie zbiorników wodnych, analizy struktury i miąższości dna, wykonywania modeli przestrzennych dna. Dzięki zastosowaniu algorytmów uczenia maszynowego oraz głębokich sieci neuronowych, analizy te wykonywane są automatycznie i nie wymagają ingerencji człowieka – tłumaczy ppor. mgr inż. Kinga Reda.
AZOR może wspomóc działania wielu rodzajów sił zbrojnych. Wojskom Obrony Terytorialnej pomoże wspierać ludność podczas katastrof naturalnych, na przykład szukając ofiar powodzi czy podtopień. Wojskom Pancernym i Zmechanizowanym posłuży do sprawdzania struktury dna, tworzenia tras przepraw dla sprzętu wojskowego, analizy możliwości przejazdu dla pojazdów kołowych i gąsienicowych, wyszukiwania obiektów antropogenicznych na dnach zbiorników wodnych, które mogłyby uszkodzić sprzęt podczas przepraw. Pododdziały Saperskie i Patrole Rozminowania mogą wykorzystać system do wyszukiwania niewybuchów, bataliony drogowo-mostowe do analizy dna i nabrzeży. W Marynarce Wojennej może wykonywać zadania związane ze sprawdzaniem dna portów na potrzeby konserwacji i czyszczenia oraz z badaniami sonarowymi portów i zbiorników wodnych. Przewidziano także wykorzystanie modułu analiz do wsparcia pracy innych łodzi wyposażonych w echosondy. Konstrukcja została już poddana testom na jeziorach oraz morzu – testy wypadły pozytywnie.
II miejsce w kategorii operacyjno-rozpoznawczej zajęli ex aequo autorzy dwóch projektów z WAT: motoszybowca zasilanego z ogniw fotowoltaicznych sterowanego za pośrednictwem stacji bazowych oraz autonomicznego BSP do lokalizacji emiterów radiowych. Innowacyjność motoszybowca opracowanego przez Szymona Kwietnia (studenta III roku na kierunku energetyka) opiera się na wykorzystaniu w jego konstrukcji 96 sztuk paneli fotowoltaicznych. Pozwala to na długi czas lotu, przez co umożliwia obserwację obszernych terenów zainteresowania. Możliwości zastosowania tej konstrukcji są wielorakie: może ona być zastosowana w siłach powietrznych, siłach obrony terytorialnej, poszukiwaniu zaginionych osób, a nawet w śledzeniu potencjalnych zbiegów, czy w końcu w obserwacji terenu, a na podstawie wykonanych w odpowiedniej częstotliwości zdjęć obszaru tworzeniu ortofotomapy.
Bezzałogowy system powietrzny autorstwa ppor. Rafała Szczepanika jest przeznaczony do lokalizacji sygnałów radiowych, rozpoznania radioelektronicznego, patrolowania i monitorowania terenu. Konstrukcja może być pomocna dla wojska w lokalizacji emiterów radiowych z wykorzystaniem pojedynczej platformy. System może być też zastosowany w ratownictwie powietrznym SAR w celu poszukiwania rozbitków na morzu, osób zagubionych w górach oraz terenach trudno dostępnych. A także w patrolowaniu terenów przygranicznych w celu zdobycia świadomości elektromagnetycznej.
II miejsce w kategorii bojowej przyniósł zespołowi WAT projekt o kryptonimie JB-1 Krokodyl. To bezgłośny w locie szybowcowym uzbrojony samolot bezzałogowy klasy MINI zaopatrzony w głowicę optoelektroniczną, który może przenosić uzbrojenie (np. granaty odłamkowe, dymne, hukowo-błyskowe, „markery” służące do oznaczania celów dla konwencjonalnych jednostek lotniczych, bądź artylerii i różnego rodzaju czujniki). Autorami opracowania są studenci i pracownicy Wydziału Mechatroniki, Uzbrojenia i Lotnictwa WAT: Aneta Misiak, mgr inż. Jakub Bala, mgr inż. Adam Marut oraz Radosław Sinitchine. Zdaniem autorów projekt odpowiada na realne potrzeby wojska. „Samolot został wyposażony w dwie głowice obserwacyjne. Jedna z nich wypatruje cel, na który można zrzucić ładunek z lotu poziomego lub nurkowego” – tłumaczy mgr inż. Jakub Bala. Jak podkreśla, JB-1 to na razie prototyp, który ma być jeszcze udoskonalany. Docelowo ma on być doposażony w głowicę termowizyjną, która umożliwi rozpoznanie celu w nocy oraz w system automatycznego naprowadzania. Celem jest także to, by maszyna poruszała się lotem szybowym, tj. bez użycia silników.
Wyróżnienie w kategorii amunicja krążąca otrzymał zespół WAT za projekt koncepcyjnego eksperymentalnego wielozadaniowego drona o kryptonimie „Legion”. Dron może pracować w trybie „rój” bądź samodzielnie. Zależnie od wyboru głowicy dron realizuje zadania z zakresu rozpoznania, mapowania terenu, bojowego, bądź wprowadzenia chaosu i ściągnięcia ognia na siebie. Jak przekonują autorzy projektu: sierż. pchor. Michał Karpiński, sierż. pchor. Emil Cholewa, kpr. pchor. Radosław Fułek oraz szer. pchor. Daniel Augustyniak, dron mógłby służyć w każdym rodzaju sił zbrojnych i służb z sektora pozamilitarnego. Po rozpoznaniu wojsk przeciwnika za przednim skrajem linii jego obrony system może wybierać cele najważniejsze taktycznie i je unieszkodliwiać. Ponadto system mógłby stanowić potencjalne wsparcie służbom porządkowym, granicznym, ratunkowym i straży pożarnej, ułatwiając kontrolę granic czy linii brzegowej. Zdolność pracy w roju ułatwia prowadzenie misji ratunkowych w terenie trudno dostępnym.