Zespół naukowców zmodyfikował gotową protezę nogi, dodając do niej czujniki i elektrody, aby dać użytkownikom poczucie ruchu kolana i sprzężenie zwrotne z podeszwy stopy na ziemi. Choć ich początkowa wielkość próby była niewielka – zaledwie dwóch użytkowników – wyniki są obiecujące.
Naukowcy pracowali z dwoma pacjentami z amputacjami powyżej kolana. IEEE Spectrum wyjaśnia, że zastosowali protezę nogi Össur z mikroprocesorem i czujnikiem kąta w stawie kolanowym. Zespół dodał następnie wkładkę z siedmioma czujnikami do stopy. Czujniki te przesyłają sygnały w czasie rzeczywistym przez Bluetooth do kontrolera przymocowanego do kostki użytkownika. Algorytm w kontrolerze koduje sprzężenie zwrotne w sygnały neuronowe i dostarcza je do małego implantu w nerwu piszczelowym pacjenta z tyłu uda. Mózg może następnie interpretować te sygnały jako sprzężenie zwrotne z kolana i stopy.
Zmodyfikowana proteza pomogła użytkownikom poruszać się szybciej, czuć się pewniej i zużywać mniej tlenu – co wskazuje, że była mniej uciążliwa niż tradycyjna proteza. Zespół przetestował również aktywację implantu nerwu piszczelowego w celu złagodzenia bólu fantomowej kończyny. Obaj pacjenci zauważyli znaczne zmniejszenie bólu po kilku minutach stymulacji elektrycznej, ale musieli być podłączeni do urządzenia w laboratorium, aby otrzymać leczenie. Po przeprowadzeniu większej liczby testów naukowcy mają nadzieję, że uda im się wprowadzić te technologie do większej liczby osób po amputacji i udostępnić je poza laboratorium.
Polski projekt protetyczny Glaze Prosthetics
Na polskim rynku również dzieje się w branży protetycznej. Jakiś czas temu pisaliśmy o firmie Glaze Prosthetics, która wykonuje protezy kończyn produkowane w technologii druku 3D. Firma pod koniec 2018 roku dostała dofinansowanie 1 mln złotych na rozwój projektu.
Choć polski projekt nie jest tak przełomowy w kwestii naukowej, bo protezy Glaze Prosthetics wciąż pozostają zwykłymi protezami, to twórcy rozwiązania również wprowadzają na rynek coś zupełnie nowego. Bowiem ich protezy są niczym biżuteria.
– Problem wyglądu protezy pozornie może wydawać się drugorzędny, jednak w większości przypadków ma on podstawowe znaczenie dla pacjenta. Większość protez charakteryzuje się bardzo niską estetyką. Do niedawna protezy były tematem tabu, czymś co użytkownicy starali się ukryć, a inni ludzie starali się nie widzieć. Przez ostatnie lata ludzie coraz częściej pokazują swoje protezy, nie wybierają pokryć kosmetycznych, zostawiając elementy mechaniczne na zewnątrz i personalizują swoje protezy. Konwencjonalne metody technologiczne nie dają jednak satysfakcjonujących rezultatów. Glaze Prosthetics stawia mocny nacisk w swoich projektach na stylowy design. Daje możliwość pełnej personalizacji protezy, wybrania różnych kolorów i sposobów wykończenia, zachęca użytkowników do posiadania wielu protez o różnym wyglądzie i przeznaczeniu. Dzięki temu projekt zmienia postrzeganie protez z tematu tabu na przedmiot codziennego użytku który pozwala wyrażać siebie, jest estetyczny i staje się modnym elementem ubioru. Protezy Glaze produkowane w technologii druku 3D minimalizują stopień niepełnosprawności użytkowników, przywracają poczucie własnej wartości dzięki możliwie jak najlepszej estetyce wykonania oraz zwiększają wrażliwość społeczeństwa. Chcemy pozytywnie wpływać na pewność siebie ludzi po amputacji oraz ogólną świadomość społeczną – mówi Grzegorz Kosch, CEO ETH Zurich.
Gdyby połączyć siły naukowców z ETH Zurich z twórcami Glaze Prosthetics znad Wisły, mógłby powstać idealny projekt protezy, która nie tylko wyglądałaby świetnie, ale również dawała pacjentowi poczucie dotyku. Może w przyszłości doczekamy się takiej współpracy.