The Fourth Law opiera się na tezie, że do 2030 roku autonomiczne roboty zrewolucjonizują branże warte biliony dolarów. Wizja firmy dotycząca pełnej i masowo skalowalnej autonomii defensywnych dronów FPV obejmuje pięć etapów autonomii: naprowadzanie końcowe, naprowadzanie końcowe do bombardowania, wykrywanie i atakowanie celów, nawigacja bez GPS oraz autonomiczny start i lądowanie. Po osiągnięciu tych celów, możliwe staną się produkty drugiego rzędu, spełniające współczesne wymagania wojskowe, w tym roje i gniazda dronów, nośniki dronów oraz w pełni autonomiczne drony przechwytujące.
– Nikt na świecie nie rozumie tego lepiej niż ukraińskie siły zbrojne. Wykonujemy najważniejszą pracę w naszym życiu, a fundusze, które pozyskaliśmy od inwestorów, są nieocenionym katalizatorem wzrostu zdolności obronnych wolnego świata. Będziemy jednak potrzebować znacznie więcej zasobów, aby w pełni wykorzystać potencjał tej technologii – podkreśla Yaroslav Azhnyuk, założyciel The Fourth Law.
Założyciel od lat związany jest z sektorem obronnym. Wcześniej stworzył Pectube, był współzałożycielem oraz inwestorem w Odd Systems.
Bezzałogowe statki powietrzne dla obronności
The Fourth Law koncentruje się na rozwiązywaniu problemów związanych z masową skalowalnością autonomii dronów FPV w zastosowaniach obronnych. Oprogramowanie firmy, obejmujące narzędzia symulacyjne i analityczne, aplikacje autonomiczne oraz systemy zarządzania flotą, jest przenośne na różne platformy, takie jak quadcoptery, bezzałogowe statki powietrzne o stałym skrzydle, pociski oraz drony lądowe i morskie. Technologia ta działa niezależnie od nawigacji satelitarnej (GNSS), zapewniając funkcjonalność w środowiskach pozbawionych dostępu do GPS. Poza sektorem obronnym, The Fourth Law widzi potencjalne zastosowania swojej technologii w logistyce, produkcji i budownictwie.
– Wyjątkowość sytuacji Ukrainy i strategiczna przewaga, jaką Ukraina ma obecnie na świecie, polega na tym, że od 11 lat toczymy wojnę z Rosją – argumentował, dlatego też trudno byłoby jakiemukolwiek krajowi europejskiemu „zapewnić tego rodzaju usługi na poziomie porównywalnym z tym, jaki mogą zapewnić ukraińskie firmy” – powiedział Azhnyuk, cytowany w serwisie dw.com.
Firma, współpracując z Siłami Zbrojnymi Ukrainy, opracowała wielopoziomowy system AI, który precyzyjnie identyfikuje i kategoryzuje cele stacjonarne i ruchome, zapewniając wysoką precyzję uderzeń.
Pułkownik Rusłan Szewczuk, dowódca 58. Zmotoryzowanej Brygady Piechoty Sił Zbrojnych Ukrainy, potwierdził skuteczność systemu, stwierdzając, że od marca 2025 roku TFL-1 wykazał swoją skuteczność na polu walki, pomagając w pokonaniu wojny elektronicznej, zakłóceń oraz namierzaniu i uderzaniu w cele w trudnych warunkach.