#OHO!: Wojtek Kardyś nabity w kubek, Michał Sadowski szuka nowego paradygmatu, a Ola wychodzi z pracy o 16.00

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

#OHO!: Wojtek Kardyś nabity w kubek, Michał Sadowski szuka nowego paradygmatu, a Ola wychodzi z pracy o 16.00

Udostępnij:

Kontrowersje na linii HR-pracownik ciąg dalszy! Czy Ola, która o 15:55 zamyka laptopa, uratuje work-life balance, narażając się na płacz i zgrzytanie zębów w zespole? Budżety płoną na kolejny bezużyteczny firmowy kubek, podczas gdy my z zazdrością patrzymy na dyplomy, które — jak się okazuje — można zdobyć, nie robiąc nic!

HRowy płacz i zgrzytanie zębów, czyli o kulturze pracy

Poznajcie Olę – żywą ikonę minimalizmu korporacyjnego i najwierniejszą fankę Kodeksu Pracy. O 15.55 zamyka laptopa. Zespół kończy projekt, ociera pot z czoła, deadline zbliża się wielkimi krokami. Ola chroni swoje święte granice – nie ruszy jej ani ten deadline, ani wyjazd integracyjny, ani nawet prośba o pomoc.

Z postu HRinflu wylewa się żal. Jak to pracownik śmie pracować tyle, ile ma w umowie? Przecież praca to wspólnota, empatia i współdziałanie. To ZESPÓŁ.

Jak to jest z tym work-life balance? Czy kultura pracy oznacza, że ludzie siedzą po 18.00, kończąc projekt? Z tej hipotetycznej opowiastki wynika, że Ola nie ma problemu z zespołem, za to:

  • zespół ma problem z Olą.
  • HR ma problem z Olą.

Pytanie zatem, co zrobić z Olą?

My bijemy brawo!

CEO na autopilocie, czyli o tym, jak lider zamienia się w produkt

Michał Sadowski zauważa ciekawą tendencję – liczba ogłoszeń na SMM/Content Managera dla CEO wzrasta. To chyba ostateczny dowód na to, że w dzisiejszym biznesie autentyczność ma taką wartość, jak papier toaletowy. CEO nie jest już liderem, wizjonerem, czy nawet człowiekiem, ale PRODUKTEM wymagającym obsługi PRowej. Prezes nie kupuje GŁOSU, a ZASIĘG. CEO ma być widoczny, ale niekoniecznie obecny.

Mamy jednak nadzieję, że taki content powstaje na bazie rozmów, opinii i myśli CEO, które to SMM ubiera w ładne słowa. Bo tak jest, prawda? 🥹

Trzeba jednak przyznać, że stawki ładne.

Nabity w kubek, czyli o rytualnym paleniu budżetu

Postulat „MAM DOŚĆ KUBKÓW” to krzyk rozpaczy, który powinien znaleźć się w preambule do każdej strategii marketingowej. Czy coś zmieniło się przez ostatnie lata? Smycze, kubki, kalendarze z logiem firmy Kogucik.

Wojtek Kardyś dzieli się równaniem na dobry prezent:

Użyteczność + praktyczność + design

I pod tym się podpisujemy!

Nabity w życie

Przyznać się – kto z Was założył tę zrzutkę?

Nabici w scam

W Las Vegas’s Mob Museum otwarto nową wystawę „Digital Underground”, która skupia się na cyberprzestępczości. Ekspozycja przedstawia ewolucję hakerstwa od lat 70. do współczesnych ataków ransomware, które generują 150 mln dolarów dziennie. Wystawa zawiera narzędzia hakerskie z różnych epok oraz interaktywną mapę zagrożeń cybernetycznych w czasie rzeczywistym. Pokazuje, jak cyberprzestępczość stała się jednym z najpoważniejszych i najbardziej dochodowych zagrożeń naszych czasów, a przestępczość zorganizowana przeniosła się do świata cyfrowego.

Nabici w dyplom

Obstawiamy, że i Wy z zazdrością spoglądacie na posty znajomych z LinkedIna, którzy idą jak burza i zdobywają kolejne fantastyczne dyplomy, certyfikaty, ordery i papiery. Piotr Barszczewski wreszcie nie wytrzymał i postanowił sam zdobyć taki dyplom… I co się okazało?

Okazało się, że… nic.

Nic nie trzeba, by takie zaświadczenie otrzymać.