Ojciec i syn stworzyli aplikację. Liczą, że dzięki Hotelviso pomogą hotelarzom zarządzać obiektami

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Wojciech Brodziak wpadł na pomysł Hotelviso podczas spotkania z managerem dużego SPA. Potem przedstawił pomysł na aplikację ojcu, któremu na tyle spodobała się wizja, że następnego dnia stworzył prototyp programu. Dzisiaj liczą, że Hotelviso zyska popularność w Polsce i zagranicą.

Na zdięciu: Wojciech Brodziak, pomysłodawca Hotelviso | fot. materiały prasowe

Hotelviso to kreator wirtualnego konsjerża, dzięki któremu właściciele hoteli i pensjonatów mogą personalizować aplikację dla swoich gości i w ten sposób albo zwiększać skalę działań sprzedażowych w ośrodku, albo podnosić komfort pobytu odwiedzających. Ponadto system pozwala na odbieranie wszelkich zamówień złożonych przez klientów i co najważniejsze, umożliwia badanie wyników za pomocą statystyk.

Rodzinny interes

– Pomysł na stworzenie Hotelviso powstał podczas rozmowy z managerem dużego SPA w Zieleńcu – mówi Wojciech Brodziak, pomysłodawca aplikacji. Co prawda, spotkanie dotyczyło innego projektu związanego z branżą turystyczną, ale pozwoliło przedsiębiorcy zorientować się jakie są potrzeby w branży. Wkrótce potem przygotował wizualizację aplikacji i rozpoczął poszukiwania programisty, który chciałby zrealizować jego wizję.

Nie szukał daleko. – Wieczorem pokazałem wizualizację i opowiedziałem o pomyśle mojemu tacie, który jest informatykiem i potrafi programować w różnych językach. Chyba spodobał mu się pomysł, bo następnego dnia rano pokazał mi działający prototyp na swoim telefonie. Rozwiązanie było bliżej niż mi się wydawało: w domu. Po czterech miesiącach system z aplikacją Hotelviso był gotowy do sprzedaży – dodaje Brodziak.

Etap rozwoju

Obecnie projekt jest na wczesnym etapie rozwoju, bo twórcy aplikacji stworzyli MVP Hotelviso, a także ruszyli ze sprzedażą pierwszych kont do platformy. Zbierają również informacje zwrotne od użytkowników, na podstawie których będą budować kolejne wersje systemu dla hotelarzy. Jedną z istotniejszych funkcji jakie zamierzają wprowadzić jest integracja platformy z systemami służącymi do rezerwacji wizyt i udostępniania ofert między lokalnymi biznesami a hotelami, co ma zwiększyć ich konkurencyjność na rynku.

fot. materiały prasowe

Brodziak tłumaczy, że wspomniana wyżej opcja udostępniania ofert polega na wymianie usług i produktów między użytkownikami Hotelviso. – Oznacza to, że duży hotel może udostępnić swoją ofertę małym pensjonatom. Natomiast lokalne biznesy mogą uzupełnić ofertę każdego z obiektów o swoje usługi – dodaje. W praktyce na przykład właściciel kwiaciarni może stworzyć za pomocą Hotelviso kategorię „zamów kwiaty do pokoju” i udostępni ją lokalnym hotelom, które dodadzą taką możliwość do swoich aplikacji.

Miesięczny abonament i ekspansja

Dzięki temu, gdy gość hotelowy zażyczy sobie kwiatów i zamówi je za pośrednictwem aplikacji, zlecenie spłynie prosto do danej kwiaciarni. Kolejnym dużym krokiem dla Hotelviso ma być wyjście na rynki zagraniczne. Twórcy rozwiązania nie zdradzają jakie kierunki ekspansji zamierzają obrać, ale wyjaśniają, że przystąpią do realizowania globalnych aspiracji zaraz po tym, jak dodadzą nowe funkcje do systemu i zoptymalizują procesy sprzedażowe w Polsce.

– Naszą przewagą jest szybkość wdrożenia aplikacji, możliwość edycji w każdym momencie, dowolność konfiguracji aplikacji, ciągłe ulepszanie systemu oraz niska cena w formie subskrypcyjnej. Podobne systemy stworzone pod konkretny hotel, to koszt kilkuset tysięcy złotych. My oferujemy Hotelviso już od 199 złych miesięcznie i gwarantujemy 14-dniowy okres testowy – mówi Wojciech Brodziak.