Polscy studenci mają wiele świetnych pomysłów. Potrzebna jest im tylko iskra – Jan Mąka (Inkubator Uniwersytetu Warszawskiego)

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Uniwersytet Warszawski uruchamia inkubator. Liczy, że dzięki temu wychowa odnoszących sukcesy przedsiębiorców. O tym czyje pomysły pomoże rozwijać i w jaki sposób będzie to robić, rozmawiamy z koordynatorem projektów i mentorem z Inkubatora Uniwersytetu Warszawskiego Janem Mąką.


Na zdjęciu: Jan Mąka, koordynator projektów i mentor w Inkubatorze Uniwersytetu Warszawskiego | fot. materiały prasowe 

Studenci w Polsce są przedsiębiorczy?

Na początku wydawało mi się, że większość studentów nie jest przedsiębiorcza, ale im dłużej działam przy Inkubatorze Uniwersytetu Warszawskiego tym większy potencjał widzę. Polscy studenci mają wiele świetnych pomysłów. Potrzebna jest tylko iskra, dzięki której ruszą do działania.

Skąd czerpią wiedzę na temat biznesu?

Wydaje mi się, że głównie z internetu i od starszych kolegów, którym się udało. Z własnego doświadczenia wiem, że dotychczas nie było łatwo dowiedzieć się, jak uruchomić nową firmę, szczególnie jeśli dotyczyłaby ona nowych technologii.

Jak uczelnie wyższe wspierają swoich podopiecznych w procesie budowania biznesu?

Dotychczas nie spotkałem się z kompleksowym programem wspierania przedsiębiorczych studentów. Powiem wręcz, że łatwiej byłoby czasami wyjechać za granicę np. do Holandii i tam otwierać firmę. Na szczęście teraz naprzeciw oczekiwaniom studentów wychodzi nasz Inkubator Uniwersytetu Warszawskiego.

Na których kierunkach powstaje najwięcej udanych startupów?

Najwięcej uniwersyteckich startupów powstaje na kierunkach ścisłych. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że do biologicznych, informatycznych czy fizycznych rozwiązań łatwiej przekonać społeczność uniwersytecką. Co wcale nie oznacza, że pomysły z obszaru nauk społecznych czy humanistycznych są gorsze. Z entuzjazmem oczekujemy na pomysły studentów tych kierunków. Zależy nam  również na projektach interdyscyplinarnych, ponieważ łączenie nauk ścisłych i społecznych to jedno z założeń nowej przedsiębiorczości, co można zaobserwować na przykładzie rynkowych gigantów, np. Facebook’a.

Pamięta Pan jakiegoś studenta z Uniwersytetu Warszawskiego, który ma startup i może pochwalić się sukcesem?

Od razu na myśl przychodzi mi mój starszy kolega Andrzej Burgs, który jest współzałożycielem firmy Sygnis Sp. z o.o. specjalizującej się w druku 3D. Współpracuje z nami przy tworzeniu Inkubatora; udzielił nam wielu cennych uwag, a jego firma między innymi będzie prowadziła warsztaty z druku 3D. Andrzej sam zaznacza, że udało mu się, bo był bardzo zdeterminowany. Studia na Wydziale Fizyki nauczyły go wielu przydatnych umiejętności, między innym uczenia się szybko i dowolnych rzeczy czy analizowania, które stanowi podstawową kanwę w biznesie. Z kolei działalność w organizacjach studenckich zaowocowała w postaci kompetencji miękkich. Teraz z entuzjazmem patrzy na Inkubator Uniwersytetu Warszawskiego i ma zamiar aktywnie uczestniczyć w jego społeczności.

Dlaczego zdecydowali się Państwo uruchomić inkubator przedsiębiorczości?

Są dwie przyczyny założenia inkubatora. Po pierwsze doszliśmy do wniosku, że w studentach i doktorantach drzemie ogromny entuzjazm i zapał, którego nie powinno się marnować. Trzeba pozwolić im tworzyć, zaoferować wsparcie. Drugi to podniesienie atrakcyjności naszej uczelni, co może pomóc zatrzymać wielu zdolnych i “cennych” dla UW ludzi w murach uczelni.

Ja osobiście mam pomysł na własną, nieszablonową firmę i cały czas szukam odpowiednich warunków do rozpoczęcia działalności. Przy okazji chcę pomóc kolegom z podobnymi problemami.

Kto może skorzystać z jego oferty?

Na ten moment z oferty Inkubatora może skorzystać każda osoba związana z Uniwersytetem Warszawskim. Zarówno student, doktorant jak i pracownik, każdy otrzyma pomoc dostosowaną do jego potrzeb.

Co oferujecie uczestnikom?

Nasza oferta bazuje na trzech podstawowych formach pomocy, które wydają nam się najbardziej istotne z punktu widzenia zakładania biznesu. Po pierwsze dajemy członkom Inkubatora przestrzeń, w której mogą rozwijać swoje pasję i dyskutować zarówno w ramach swojej grupy projektowej, jak i z osobami, których inaczej być może by nie spotkali. Po drugie zapewniamy bardzo ważne wsparcie mentorów – praktyków, którzy sami zmagali się z wieloma wyzwaniami stojącymi na drodze do zbudowania własnego przedsiębiorstwa. Po trzecie, może i najważniejsze, oferujemy wsparcie finansowe dla uczestników. Uważamy, że każdy pomysł jest ważny – stąd mikrogranty na podstawowe etapy rozwoju projektów.

Jak wygląda współpraca między studentami a mentorami?

Współpraca zależy od poziomu zaawansowania na jakim znajduje się dany projekt. Dana osoba może szukać inspiracji, mieć konkretny pomysł albo być już na etapie zakładania lub rozwoju startupu. Szczegółowy opis poziomów można znaleźć na naszej stronie. W zależności od zaawansowania prac, mentor ma pomóc w realizacji planów, zainspirować do działania czy pomóc w zdobyciu konkretnych umiejętności.

Czego chcecie ich nauczyć?

Przede wszystkich chcemy ich nauczyć praktycznego zastosowania umiejętności zdobywanych na Uniwersytecie Warszawskim, nauczyć ich pracy w zespole i tego, że wiele ciekawych pomysłów powstaje przy styku dwóch różnych dziedzin, na przykład podczas dyskusji fizyka z filologiem klasycznym. Chcielibyśmy także, żeby zdobywali doświadczenie, które może przydać się nie tylko przy zakładaniu firm, ale też do znalezienia wymarzonej pracy.

Pana zdaniem uczestnicy będą korzystać z tej wiedzy po zakończeniu procesu inkubacji?

Główną zasadą Inkubatora jest dobrowolność, nie narzucamy sztywnego programu zajęć czy warsztatów. Zakładamy, że student czy doktorant najlepiej nauczy się nowych umiejętności jeśli czuje potrzebę by je od razu wykorzystać. Myślę, że większość wiedzy zdobytej podczas Inkubacji będzie przydatna przez cały okres kariery zawodowej uczestników.

Po czym Pan pozna, że Inkubator Uniwersytetu Warszawskiego spełnił swoją misję?

Przede wszystkim po osobistych sukcesach uczestników Inkubatora UW. Czy założą firmę, fundacje czy też będą świetnymi specjalistami w sektorze prywatnym lub publicznym, z tego wszystkiego będziemy się cieszyć. Wielkim sukcesem byłaby też bliska współpraca absolwentów Inkubatora, którzy wspieraliby młodszych kolegów. Już teraz pierwszy spin-off UW – RDLS Sp. z o.o. zadeklarował wsparcie (również finansowe) dla przedsiębiorczych studentów.

Więcej informacji o Inkubatorze Uniwersytetu Warszawskiego znajdziesz tutaj.