W Europie pierwsze miejsce pod względem płatności realizowanych za pomocą wearables zajmuje Holandia, gdzie miała miejsce jedna trzecia (33%) wszystkich takich transakcji zawartych w 2019 r. Kolejne pozycje zajęły Wielka Brytania (18%), Szwajcaria (8%) i Rosja (7%). Wskaźniki te obejmują zarówno urządzenia aktywne (z baterią), jak i pasywne (bez baterii), w tym zegarki, bransoletki czy pierścionki.
W skali całego świata najwięcej takich płatności zrealizowano w Australii, za którą uplasowała się Holandia. Stany Zjednoczone zajęły ósme miejsce, a wszystkie pozostałe kraje z pierwszej dziesiątki znajdują się w Europie. Oznacza to wysoką, szóstą pozycję Polski w globalnym zestawieniu krajów z największą liczbą transakcji dokonanych urządzeniami typu wearables. Łączna liczba tego typu płatności w Europie jest niemal 20 razy większa (19,4) niż w Ameryce Północnej.
Pierwsza dziesiątka europejskich krajów z największą liczbą płatności za pomocą wearables
- Holandia
- Wielka Brytania
- Szwajcaria
- Rosja
- Polska
- Szwecja
- Czechy
- Finlandia
- Niemcy
- Ukraina
Zbliżeniowość fundamentem sukcesu
Konsumenci mogą płacić urządzeniami ubieralnymi wszędzie tam, gdzie akceptowane są transakcje zbliżeniowe. W Polsce już wszystkie terminale płatnicze posiadają taką funkcję, co jest rzadko spotykane w innych krajach. Płatności zbliżeniowe stanowią obecnie 61% spośród transakcji realizowanych w całej Europie, co oznacza wzrost o 23% od początku 2018 r. W Polsce te wyniki są jeszcze lepsze. Według najnowszych danych NBP już ponad 86% wszystkich transakcji kartami jest dokonywanych zbliżeniowo.
– Nowe formy płatności, takie jak wearables, trafiają na podatny grunt, ponieważ konsumenci lubią szybkość i wygodę, choć muszą mieć zaufanie do dostawcy takich rozwiązań. Polacy chętnie przyswajają innowacyjne technologie, które pasują do ich cyfrowego stylu życia. Urządzenia ubieralne z funkcją płatności oznaczają większą wygodę, a jednocześnie zapewniają wymagany poziom bezpieczeństwa – mówi Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny na Polskę, Czechy i Słowację w Mastercard Europe.
Mariaż technologii z modą
W miarę, jak technologie stosowane w „galanterii elektronicznej” stają się coraz bardziej powszechne, marki modowe zaczęły wykorzystywać ten nowy trend. Tworzą one inteligentne akcesoria z górnej półki, które są nie tylko funkcjonalne, lecz również atrakcyjne wizualnie. Obecnie co piąta dorosła osoba nosi inteligentny zegarek lub opaskę fitness. Przewiduje się, że w 2020 r. wartość globalnego rynku wearables osiągnie 30 miliardów euro. Nie bez znaczenia jest wygoda dokonywania płatności za pomocą takich gadżetów: wystarczy zbliżyć je do terminala płatniczego w sklepie, tak jak w przypadku plastikowej karty czy telefonu.
Urządzenia ubieralne, takie jak pierścionek, bransoletka lub zegarek, są wyposażone w funkcję komunikacji bliskiego zasięgu (ang. Near-Field Communication — NFC). Po zapisaniu w nich cyfrowej formy karty debetowej lub kredytowej możemy płacić nimi zbliżeniowo. Wearables dzielą się na pasywne i aktywne. Te pierwsze, np. pierścionki, wymagają zatwierdzenia transakcji kodem PIN w terminalu płatniczym. W przypadku akcesoriów aktywnych, możemy mieć do czynienia z biometrią ciągłą (ang. persistent biometrics). Po założeniu na rękę zegarka i wpisaniu prawidłowego kodu PIN, aż do momentu jego zdjęcia z nadgarstka tożsamość użytkownika jest weryfikowana przez analizę jego tętna. W takich przypadkach nie ma potrzeby autoryzowania transakcji kodem PIN na terminalu, nawet jeśli kwota zakupów przekracza 50 zł.