Pożądane i kochane – wideo on-line

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Udostępnij:

W przeciwieństwie do Pedro Almodovara, który przyznał w wywiadzie z 2006 roku dla Stopklatki, że z jego scenariuszami filmów zwykle bywa tak, że główny pomysł, który na początku wydaje mu się znakomity, później znika w trakcie pisania, a cała opowieść podąża w zupełnie inną stronę, PR-owiec…

autor: Karolina Janik, Personal PR

W przeciwieństwie do Pedro Almodovara, który przyznał w wywiadzie z 2006 roku dla Stopklatki, że z jego scenariuszami filmów zwykle bywa tak, że główny pomysł, który na początku wydaje mu się znakomity, później znika w trakcie pisania, a cała opowieść podąża w zupełnie inną stronę, PR-owiec na taką improwizację w procesie twórczym nie może sobie pozwolić.


Jak mówią o komunikacji specjaliści z londyńskiej agencji PR, MRM, „the absolute key is planning…failing to plan is planning to fail”. Zacznijmy więc temat wideo w PR od początku 🙂

Upowszechnienie technologii, m.in. możliwość nagrywania amatorskich filmów telefonem komórkowym, dało każdemu z nas możliwość tworzenia materiałów wideo, a dzięki internetowi i mediom społecznościowym upubliczniania ich minimalnym kosztem bardzo licznej publiczności. Siła obrazu jest nie do przecenienia i widzą to marketingowcy i PR-owcy, choć w mojej opinii treści wideo jest w branży PR w Polsce nadal za mało. A przecież… gotowy materiał wideo można rozesłać do telewizji, serwisów internetowych czy społeczności.

Wiele marek osiągnęło doskonałość w wykorzystywaniu wideo w PR marki. Najbardziej sztandarowy przykład dotyczy producenta mikserów z USA – Blendtec. Na stronie www.willitblend.com umieszczono filmy przedstawiające działanie miksera w niestandardowej formie. W ciągu około 10 dni nagrania wideo obejrzało kilka milionów osób, a koszt całej operacji wyniósł zaledwie kilkaset dolarów. Przykładem profesjonalnego, a co za tym idzie droższego wideo wykorzystanego w reklamie samochodu Volkswagen jest filmik pt.: „The force” z małym Vaderem w roli głównej. Zabawny, kreatywny, pełen emocji. Przekaz i realizacja zostały doskonale dostosowane do grupy celowej marki i modelu samochodu. A z naszego podwórka polecam wideo, które utrwaliło flash mob Teatru Roma w Złotych Tarasach w Warszawie. Świetny pomysł, doskonały efekt oglądalności w społecznościach internetowych.

W jaki sposób zatem podejść do tematu, aby wideo odniosło PR-owy sukces?

Wymyśl i działaj. Pomysł to 90% sukcesu. Jeżeli masz oryginalną koncepcję przedstawienia produktu czy usługi, do tej pory nie wykorzystaną przez konkurencję, nie wahaj się przejść do fazy realizacji przygotowania filmu. Pospiesz się – dobre pomysły mają to do siebie, że potrafi na nie wpaść kilka osób w tym samym czasie. Kto pierwszy, ten lepszy!

Idź na całość. W procesie tworzenia koncepcji filmu wyeliminuj czynniki ryzyka, aby nie zaszkodzić swojej marce, jednak w realizacji wideo nie ograniczaj się do dotychczas ustalonych ram – wyjdź poza standard w temacie. Czy Twój film odniesie PR-owy sukces? Tego nikt nie zagwarantuje, jednak im więcej kreatywności wprowadzisz do projektu, tym efekt zaciekawienia i wirusowy powinien być większy.

Rozciągnij budżet. Nie każdy film ma swój budżet, a tym bardziej duży budżet. Jeżeli nie masz funduszy na realizację nagrania, nie oznacza to, że nie możesz zrealizować swojego pomysłu. Nawiąż współpracę z lokalną szkołą filmową. Kto wie, może jeden ze słuchaczy zdecyduje się na współpracę partnerską. Jako PR-owiec zadbasz przecież, aby sukces filmu stał się też sukcesem reżysera i realizatora 🙂

Analizuj i realizuj. Przeanalizuj jakiego typu produkcja najprawdopodobniej spotka się z zainteresowaniem w Twojej grupie docelowej oraz w jaki sposób najlepiej przekazać kreatywny pomysł. Obejrzyj filmy uznane za bardzo dobre; obejrzyj realizacje firm konkurencyjnych. Zastanów się, czy lepiej, aby film wyglądał jak amatorski, nakręcony „przypadkiem”, czy powinien być w pełni profesjonalny, czy powinien mieć podkład muzyczny, dialogi, a może same napisy doskonale spełnią rolę. Jeszcze raz upewnij się, że nie powielisz czyjegoś pomysłu. Nagraj materiał, zmontuj, przedstaw kilku osobom do oceny.

Zadbaj o zasięg. Wideo odniesie sukces, jeżeli stanie się popularne w grupie celowej, czyli zaciekawi, zszokuje, rozbawi lub skłoni do refleksji. Zorientuj się, które miejsca wideo sharingowe w sieci są najczęściej odwiedzane przez Twoją grupę celową i tam staraj się umieścić swoje wideo. Link do filmu wykorzystaj m.in. w mediach społecznościowych. To doskonały sposób na rozpropagowanie treści wideo i zachęcenie grup fanów czy znajomych do odtworzenia materiału.

Kontroluj i udoskonalaj. Komentarze pod filmami pomogą ocenić trafność podjętych dotychczas kroków. Jeżeli są pozytywne, sukces jest w Twoich rękach; jeżeli negatywne, zapamiętaj je dokładnie, ponieważ stanowią cenne informacje na przyszłość. Nie zapominaj, że systemy statystyk w serwisach wideo sharingowych umożliwiają śledzenie popularności filmów. Dzięki analizie danych zobaczysz jak kształtuje się ruch przy Twoim wideo. Będziesz mieć podstawy do racjonalnych zmian np. w opisie filmu wideo czy też tagowaniu, co zapewne pozytywnie wpłynie na pozycjonowanie wideo.

W jakich okolicznościach i sytuacjach wideo sprawdza się w PR najlepiej, chętnie opowiem w kolejnym materiale.

Karolina Janik, Managing Director, Personal PR