PrzeczytamWszystkich.pl – płać za efekt

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Punkty i nagrody można zbierać nie tylko w konkursach lub za tankowanie paliwa na stacji. Wymierne korzyści można także odnosić np. za przeczytanie artykułu. Rozmawiamy z Piotrem Długim, Prezesem Zarządu Cafe News S.A. – właścicielem serwisu PrzeczytamWszystkich.pl.

Punkty i nagrody można zbierać nie tylko w konkursach lub za tankowanie paliwa na stacji. Wymierne korzyści można także odnosić np. za przeczytanie artykułu. Rozmawiamy z Piotrem Długim, Prezesem Zarządu Cafe News S.A. – właścicielem serwisu PrzeczytamWszystkich.pl.

Czym jest PrzeczytamWszystkich.pl?

PrzeczytamWszystkich.pl to nietypowy program lojalnościowy, w którym nagradzamy użytkowników za… czytanie. Czytasz artykuły w konkretnych serwisach internetowych, zbierasz punkty i wymieniasz je na nagrody. Użytkownicy mają także możliwość zbierania punków za szereg dodatkowych aktywności – np. odpowiadanie na pytania dotyczące treści artykułów, polecanie serwisu znajomym, rejestrację w serwisie partnera, itp.

Jaką ideę promujecie?

Na to pytanie są dwie odpowiedzi… Po pierwsze zachęcamy użytkowników internetu do czytania i zwiększania wiedzy – do aktywnego, najlepiej codziennego korzystania z serwisów informacyjnych. Są to serwisy naszych klientów, którzy przystąpili do programu lojalnościowego i promują w ten sposób swoje media, blogi i witryny. Po drugie, chcemy zachęcić jak najwięcej wydawców do skorzystania z narzędzia marketingowego, dzięki któremu będą więcej zarabiać. Podkreślam tu słowo zarabiać, gdyż nie chodzi tyko o zwiększenie liczby użytkowników czy odsłon danego medium.

Skąd pomysł na taki serwis? Czy wzorowaliście się na jakichś zagranicznych projektach?

Pomysł jest własny. Był logiczną konsekwencją konkursów, które cyklicznie organizowaliśmy poprzez portal CafeNews.pl. Nie znaleźliśmy identycznych modeli i nie ukrywam, że mamy plany związane z przeniesieniem naszych modeli na inne rynki.

Przyznasz, że w dzisiejszych czasach czytanie prasy czy książek zanika. Skąd u Was zainteresowanie tym ważnym dla rozwoju człowieka tematem?

Muszę przyznać, że punktem wyjścia dla naszego pomysłu nie była walka z zanikiem czytania, ale stworzenie efektywnego narzędzia promocji dla mediów. Jeżeli pominąć sytuację kilku wiodących portali, to większość internetowych mediów największy ruch odnotowuje dzięki wyszukiwarce i odnośnikom w sieci do swoich treści, a nie ze świadomego wchodzenia na serwis stałych czytelników. Zresztą wydawcy bardzo dobrze zdają sobie z tego sprawę… Odsyłam chociażby do informacji o skardze Izby Wydawców Prasy na dominującą pozycję Google’a do Komisji Europejskiej.

Każdy może zdobywać punkty czytając artykuły czy są jakieś ograniczenia wiekowe?

Każdy kto się zarejestruje od razu zbiera punkty. Nie ma ograniczeń wiekowych.

Jakie korzyści otrzyma zarejestrowany użytkownik Waszego serwisu?

Korzyści są bardzo wymierne. Za czytanie i akcje użytkowników przyznajemy punkty. Punkty można zamienić na nagrody. W katalogu nagród są książki, e-booki, różnego rodzaju drobne nagrody, ale również gry, sprzęt sportowy, komputery, sprzęt AGD. Łącznie w katalogu jest ponad 700 nagród, choć największą popularnością cieszą się doładowania do telefonów. Hasło „Doładuj telefon czytając artykuły” – zachęciło chyba najwięcej osób do czytania.

Oprócz korzyści płynących dla czytelników są powody, dla których przede wszystkim wydawcy interesują się Waszym serwisem. Powiedz proszę, co zyskują wydawcy i jak wygląda przystąpienie do programu?

Wydawcy mogą współpracować z nami w trzech modelach. Standardowa współpraca to włączenie serwisu do „Portali Punktowych”. Zaraz po tym nasi użytkownicy dowiadują się, że dany serwis dołączył do programu i czytając w nim artykuły – zbiera się punkty. Co ważne dla każdego serwisu możemy określić kryteria użytkowników, którzy będą nagradzani punktami za czytanie w danym serwisie. Targetowanie możliwe jest według wieku, płci, zainteresowań, zawodu i województwa.

Dzięki temu wydawca praktycznie z dnia na dzień może istotnie zwiększyć liczbę użytkowników swojego medium. Z wydawcą rozliczamy się za konkretne efekty, które dzięki nam uzyskuje. Zachęcamy wydawców do skorzystania z bezpłatnego testu. Chcemy, aby klient sprawdził nasze rozwiązanie, zanim jeszcze przedstawimy ofertę współpracy. Drugi model współpracy – zwany Mój Program Lojalnościowy (w skrócie MPL) – jest dla wydawcy darmowy! Ruszamy dopiero z tym rozwiązaniem, ale moim zdaniem jest ono przełomowe. Proponujemy serwisom wdrożenie programu lojalnościowego dla swoich czytelników, który wydawcę nic nie kosztuje! Każdy użytkownik wydawcy, który zarejestruje się w programie lojalnościowym – czyta artykuły w serwisie, zbiera punkty, odbiera nagrody, a właściciela serwisu nie kosztuje to absolutnie nic.

Wydawca zwiększa aktywność swoich użytkowników, ale gdzie tu interes dla Was?

Nie robimy tego dla idei. Po pierwsze, jest to sposób na promocję naszego projektu. Po drugie, wydawcy mają do dyspozycji dodatkowe narzędzia – na których możemy już zarobić. Udostępniliśmy API, które wydawca może w łatwy sposób zaimplementować i nagradzać użytkowników za dowolne akcje, które wykonają użytkownicy na jego witrynie. Wydawca przyznaje punkty (poprzez użycie API) według swojego uznania, płacąc za wydane punkty. Poprzez zastosowanie mechanizmów programu lojalnościowego i motywacji może zachęcić swoich (lub nawet wszystkich użytkowników programu lojalnościowego!) na przykład do rejestracji w jego serwisie, do zakupu produktów przez swoją witrynę, do subskrybowania newslettera, do polecania serwisu znajomym, czy aktywnego uczestniczenia w tworzeniu kontentu (komentowanie, dodawanie przepisów, porad itp.). Oddajemy do dyspozycji wydawcy narzędzie, dzięki któremu może bardzo efektywnie realizować różne kampanie reklamowe rozliczane od efektu (np. sprzedaż, rejestracje itp.)

Trzeci model jest zupełnie inny… Powiedzmy, że wydawca chce sprzedawać dostęp do swoich usług. Właściciel serwisu informacyjnego może sprzedawać dostęp do archiwalnego artykułu, serwis z muzyką do utworów MP3, a wydawca gry internetowej zarabiać na sprzedaży „wirtualnego miecza”, czy super awatara. Normalnie użytkownicy kupują SMSem premium, za co prowizję, czasem ponad 50%, biorą operatorzy. Z nami taki model działa w ten sposób, że ten przykładowy gracz może dostać „miecz za czytanie”. Czyli użytkownik rejestruje się u nas, trochę poczyta lub weźmie udział w kilku akcjach specjalnych – i otrzymuje miecz. Serwis w ten sposób sprzedaje wirtualny miecz, ale płaci za niego firma Cafe News S.A. Użytkownik otrzymuje miecz bez wydawania złotówki.

Ile trzeba mieć pieniędzy, żeby skorzystać z usług PrzeczytamWszystkich.pl?

Usługę Mój Program Lojalnościowy można wdrożyć całkowicie bezpłatnie. Standardowe usługi zaczynają się od kilkuset złotych miesięcznie w przypadku małego serwisu, na maksymalnie kilku tysiącach w przypadku większych wydawców. Klient zawsze płaci tylko za konkretny efekt, który dzięki nam uzyskuje.

Na głównej stronie widzę, że cały czas ktoś czyta artykuły zbierając kolejne punkty. Jak duże zainteresowanie budzicie wśród czytelników? Jakimi statystykami możecie się pochwalić?

W tej chwili zarejestrowało się blisko 430 000 użytkowników, którzy przeczytali prawie 300 mln artykułów i odpowiedzieli na ponad 9 mln pytań.

Imponujące liczby. PrzeczytamWszystkich.pl jest serwisem, który nie istniałby bez społeczności. Jak zdobyliście tylu fanów i co ich zachęca do dalszego poszerzania swojej wiedzy?

Mechanizmy społecznościowe rzeczywiście dość aktywnie wykorzystujemy. I nie mam tu na myśli jedynie fanów na Facebooku. Jeżeli użytkownik poleci PrzeczytamWszystkich.pl swojemu znajomemu – to zyskuje zarówno polecający, jak i polecony. Ten pierwszy przykładowo zbiera dodatkowe 10% punktów za czytanie, które zebrali poleceni przez niego znajomi. Ten sam mechanizm wykorzystujemy do promocji serwisów naszych klientów (punkty za polecenie serwisu) lub też za polecania znajomym różnych usług, gier, konkursów czy produktów, które promujemy. Nawiasem mówiąc, ten obszar w naszym projekcie rozwija się najbardziej dynamicznie. Mamy non stop około 50 różnych akcji, w których użytkownicy mogą zbierać ekstra punkty lub polecać je swoim znajomym. Oczywiście wprost komunikujemy: wyślij ten link do znajomych, zamieść na blogu i na swoim profilu w serwisie społecznościowym, a efekty będę większe. Użytkownicy w ten sposób wirusowo promują różne rozwiązania, serwisy i produkty.

Projekt jest już dochodowy, czy nadal wymaga inwestycji. Macie inwestora? Jak sfinansowaliście przedsięwzięcie?

Nie jesteśmy typowym start-up’em. Mieliśmy inwestora – fundusz venture capital, który kilka lat temu zainwestował w nasz projekt – agregator treści Cafe News. Ten projekt jednak nie wypalił i pod koniec 2011 roku definitywnie go zakończyliśmy. Odkupiliśmy niedawno wszystkie akcje od funduszu i teraz ponownie mamy pełną kontrolę nad spółką i możemy dowolnie kształtować naszą strategię. Projekt PrzeczytamWszystkich.pl jest już rentowny. Nie szukamy inwestora, ale nie jesteśmy też zamknięci na propozycje biznesowe od firm, grup mediowych, dzięki którym uzyskalibyśmy dodatkowe synergie. Nasze plany są mocno skoncentrowane na programach lojalnościowych i w tym obszarze mamy dość konkretne i ambitne plany, których jeszcze dziś nie mogę zdradzić.

Dziękuję za wywiad!

Serwis PrzeczytamWszystkich.pl przygotował specjalny 25% rabat dla czytelników MamStartup.pl, którzy zdecydują się kontynuować usługę po darmowym teście. Aby skorzystać z darmowego testu usługi wejdźcie na stronę http://partner.przeczytamwszystkich.pl/wyprobuj. Zgłaszając swój serwis koniecznie wpiszcie hasło MamStartup w pole „kod promocyjny”.