System RSIMS przewiduje awarie w parkach maszynowych. Rozmawiamy z twórcą systemu – ReliaSol

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Piotr Lipnicki, CEO ReliaSol

Udostępnij:

ReliaSol stworzył systemem oparty na sztucznej inteligencji, który obserwuje stan techniczny maszyn i potrafi przewidywać awarie.
W rozmowie z nami Piotr Lipnicki, CEO i CTO (a.i.) firmy opowiada o platformie RSIMS i partnerstwie z PGNiG Ventures.

Zanim porozmawiamy o rozwiązaniach ReliaSol, chciałbym zapytać jak często zdarzają się awarie maszyn w firmach przemysłowych oraz co takie awarie oznaczają dla firm?

To zależy od kultury organizacji i specyfiki zakładu. U niektórych klientów częste awarie uniemożliwiają poprawną produkcję. U innych awarie zdarzają się rzadko lub prawie nigdy i klienci zgłaszają się do nas dopiero rozpoczynając pracę na nowej i często bardzo kosztownej linii produkcyjnej. Chcą skorzystać z naszych rozwiązań, bo wiedzą, że awaria oznaczałaby dla nich ogromne straty – z tytułu utraconej produkcji, zniszczeń czy kar umownych. Predykcyjne utrzymanie ruchu jest dla nich skutecznym zabezpieczeniem przed takimi wydarzeniami.

Zajmujecie się systemem opartym na sztucznej inteligencji (AI), który obserwuje stan techniczny maszyn i potrafi przewidywać awarie. W jaki sposób działa Wasza platforma?

Aktualnie oferujemy naszym klientom dwa produkty do efektywnego utrzymania ruchu. Pierwszy z nich to Platforma RSIMS (Reliability Solutions Intelligent Maintenance System), która wykorzystując nasz autorski system analityczny, przetwarza ogromne ilości danych produkcyjnych i przewiduje konkretne typy awarii oraz czas i miejsce ich wystąpienia. Dzięki tym informacjom nasi klienci skutecznie unikają kosztownych awarii, optymalizują swoje procesy i uzyskują najwyższą efektywność pracy.

Z kolei nasze najnowsze rozwiązanie, aplikacja RSIMS Apps, identyfikuje nieprawidłową pracę maszyn na podstawie analizy sygnałów z sensorów. To szybkie i proste do wdrożenia narzędzie, które nie wymaga długiej historii danych sensorowych maszyn ani danych historycznych o awariach. Pomaga naszym klientom sprawnie rozpocząć transformację w kierunku przemysłu 4.0.

Wasze rozwiązania pozwalają wyeliminować 30% awarii i nieplanowanych przestojów, a także zwiększyć efektywność produkcji o 15%.Czym wyróżniają się na tle konkurencji?

To są uśrednione wyniki. W wielu przypadkach nasze rozwiązania pozwoliły przewidzieć 95-96% potencjalnych awarii, pozwalając ich użytkownikom na podjęcie natychmiastowej reakcji i optymalizację działań serwisowo-naprawczych.

Brak odpowiedniego zarządzania magazynem części zapasowych, ograniczone zasoby ludzkie lub podpisane kontrakty czasem powodują, że nasi klienci nawet, jeśli mają informację o awarii z wyprzedzeniem, muszą „zignorować” wskazania systemu. W takich sytuacjach mogą przygotować się na skutki ewentualnych awarii i pracować nad optymalizacją procesów. Jeśli chodzi o skuteczność innych, dostępnych na rynku rozwiązań, ich producenci deklarują różną efektywność, łącznie z całkowitą eliminacją awarii. Zwykle są to szacunki na poziomie algorytmu, a nie na poziomie rzeczywistego wykorzystania produktu w praktyce operacyjnej. Oczywiście, każdy przypadek jest specyficzny, więc każdorazowo przedstawiamy klientom, co konkretnie jesteśmy w stanie osiągnąć, i jakie ograniczenia możemy napotkać.

Przeglądając stronę internetową ReliaSol nietrudno zauważyć, że oferowane przez Was rozwiązania sprawdzają się niemal w każdej branży. Dlatego zapytam przewrotnie: w jakich firmach się one nie sprawdzą?

Rozwiązania do predykcyjnego utrzymania ruchu nie będą priorytetem dla organizacji, w których nieprzerwana praca maszyn nie jest kluczowa, a awarie nie powodują strat finansowych czy dezorganizacji pracy. Z naszego doświadczenia wynika, że rozwiązania ReliaSol dostarczają największą wartość wtedy, kiedy ich implementacja łączy się ze zmianami w organizacji. Dobrym przykładem może tu być kwestia przewidywania awarii i wskazywania działań naprawczych. Jeżeli po stronie użytkownika nie nastąpi zmiana związana z procedurami, czy odpowiedzialnościami, to nawet najlepsze narzędzie predykcyjne nie przyniesie efektów. Wyzwaniem tak naprawdę nie jest technologia, lecz otwartość danej organizacji na zarządzanie zmianą i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań. Podsumowując, rozwiązania ReliaSol nie sprawdzą się w sytuacjach, w których organizacja nie jest gotowa na poziomie zarządzania do zmiany procesów.

Jak przebiega wdrożenie Waszych rozwiązań u klienta?

Zatrudniamy inżynierów z bogatą wiedzą praktyczną w zakresie procesów przemysłowych. To pozwala nam doskonale rozumieć potrzeby klientów i dostosować nasze produkty do ich rzeczywistych potrzeb. Proces implementacji zaczyna się od analizy biznesowej i określenia celów współpracy. Czas wdrożenia jest dla każdego projektu indywidualny. W przypadku aplikacji RSIMS Apps implementacja może być błyskawiczna i przynosić natychmiastowe efekty. Z kolei w przypadku projektów z zastosowaniem platformy RSIMS wdrożenie jest dłuższe, ale efekty są tego warte. Na każdym etapie wdrożenia wspieramy klientów poprzez dedykowaną obsługę inżynierów i analityków. Szkolimy ich na bieżąco, jak wykorzystywać dane produkcyjne i optymalizować procesy biznesowe. W ReliaSol zawsze podkreślamy, że łączymy świat technologii i wiedzy biznesowej z analityką danych (Data Science) i obszarem IT.

Wśród Waszych partnerów biznesowych znajduje się PGNiG Ventures, które zdecydowało się w Was zainwestować. Co ta inwestycja Wam umożliwiła? Jak zmieniła ReliaSol?

Współpraca z PGNiG Ventures dodała nam wiatru w żagle. Po pierwsze, nasza współpraca rozpoczęła się po pilotażowym wdrożeniu w jednym z zakładów Grupy PGNiG i oznaczała, że Grupa dostrzega istotną wartość naszych rozwiązań. Poza tym, inwestycja ze strony funduszu dała nam przestrzeń do skupienia się na rozwoju produktów (RSIMS Apps) i umożliwiła skalowanie naszego biznesu. Dostęp do szerokiego wachlarza spółek Grupy również nie pozostaje bez znaczenia.

Jakie cele związane z rozwojem firmy zamierzacie zrealizować do końca tego roku? Jakie są Wasze plany na przyszłość?

Jednym z priorytetów jest wdrożenie u jak największej liczby klientów naszego nowego produktu – RSIMS Apps. Rozwiązanie to jest „punktem wejściowym” dla klientów pragnących wykorzystać nowoczesne technologie do optymalizacji pracy zakładu produkcyjnego. Za pomocą aplikacji uczymy klientów odpowiedniej interpretacji danych poprzez tworzenie historii zdarzeń, która jest niezbędna do dalszej, bardziej złożonej analizy. Ponadto subskrypcyjny model sprzedaży, na którym bazujemy, pozwala klientom na elastyczne wdrażanie rozwiązań analitycznych, stanowiąc jednocześnie potencjał wzrostu dla ReliaSol.

Komentarz Łukasza Polkowskiego, starszego analityka inwestycyjnego PGNiG Ventures:

Łukasz Polkowski, starszy analityk inwestycyjny PGNiG Ventures

– Rozwiązania z obszaru predictive maintenance (predykcyjne utrzymanie ruchu), zwłaszcza dla firm przemysłowych, stanowią bardzo istotny element prowadzonej działalności. Dla takich przedsiębiorstw przerwanie procesów, szczególnie tych krytycznych, może spowodować wiele szkód, nie tylko finansowych. W ramach działalności Grupy PGNiG istnieje wiele procesów, w których rozwiązania ReliaSol pomagają znacznie obniżyć ryzyko wystąpienia nieprzewidzianych zdarzeń związanych na przykład z kosztowną awarią czy przerwaniem kluczowego procesu dla rynku grzewczego. Digitalizacja sektora przemysłowego jest nieunikniona, dlatego po weryfikacji efektywności technologii RSIMS w spółce PGNiG Termika SA, zdecydowaliśmy się na inwestycję w projekt ReliaSol.

O rozmówcy

Piotr Lipnicki, Chief Executive Officer & Chief Technology Officer (a.i.) w ReliaSol

Odpowiedzialny za tworzenie, planowanie, wdrażanie i integrowanie strategii rozwoju organizacji. Ponadto zajmuje się rozwojem technologii oraz edukowaniem rynku i propagowaniem wiedzy na temat AI/ML wykorzystywanych w PDM. Jest doktorem nauk technicznych. Ukończył Politechnikę Lubelską oraz duński Uniwersytet w Aalborgu.

 

Artykuł powstał we współpracy z PGNiG Ventures