Przychody LiveChat Software wzrosły w II kwartale o 21,6%, a zysk netto o ponad 16%

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

live chat

Udostępnij:

W II kwartale roku finansowego 2019/20 skonsolidowane przychody grupy LiveChat Software wyniosły 32,3 mln zł a zysk netto 16,4 mln zł. To wyniki wyższe odpowiednio o 21,6% i 16,1% od zanotowanych przed rokiem. Spółka utrzymuje bardzo wysoką rentowność, w II kwartale marża netto wróciła do poziomu powyżej 50% i sprawnie generuje gotówkę.

Za nami bardzo pracowite, ale też bardzo dobre pół roku. Pomimo wzrostu zatrudnienia nasz biznes jest bardzo efektywny. Jednak nasze ambicje są jeszcze większe. Pracujemy nad tym, żeby w przyszłości rosnąć jeszcze szybciej. Na obecnym etapie sama liczba klientów nie jest już dla nas kluczowym wskaźnikiem biznesowym, koncentrujemy się na przychodach i zyskach — powiedział prezes Mariusz Ciepły.

Już od dłuższego czasu tempo wzrostu przychodów LiveChat Software istotnie różni się od dynamiki wzrostu liczby klientów. Dlatego od początku przyszłego roku Spółka nie będzie już raportować miesięcznie liczby klientów — będzie za to podawać szacunkowe dane nt. wartości sprzedaży.

W całej I połowie  roku finansowego 2019/20 (kwiecień-wrzesień) Grupa Kapitałowa LiveChat Software osiągnęła przychody w wysokości 62,5 mln zł i 31,1 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Oznacza to wzrost odpowiednio o ok. 20% i 9,7% w skali roku.

W ciągu 6 miesięcy marża brutto na sprzedaży wyniosła 85,7%, marża operacyjna 61,7% a marża netto 49,7%. Wypracowane przepływy gotówkowe z działalności operacyjnej to 31,7 mln zł. W samym II kwartale marża netto wyniosła 50,6%.

Wartość przepływów pieniężnych netto z działalności operacyjnej wyniosła w I połowie roku finansowego aż 31,7 mln zł. W tym okresie Spółka wypłaciła akcjonariuszom dywidendę (drugą zaliczkę i kwotę, która została do wypłacenie po uwzględnieniu dywidend zaliczkowych) a na koniec września dysponowała środkami pieniężnymi w wysokości 22,7 mln zł.

Chcemy nadal dzielić się zyskiem z akcjonariuszami i przeznaczać na dywidendą maksymalną kwotę, na jaką pozwalają nam przepisy. Nadal zamierzamy też płacić dywidendy zaliczkowe — zaznaczył Mariusz Ciepły.