Takich historii jest znacznie więcej. Dotyczą one zarówno wynalazków ratujących ludzkie życie, jak i przedmiotów codziennego użytku.
Penicylina
Penicylina jest równie popularnym przykładem przypadkowych odkryć, co grawitacja. Naukowcem, który odkrył te kultury bakterii, był szkot – Alexander Fleming. 3 września 1928 roku, po powrocie z urlopu, Fleming porządkował pozostawione naczynia z kulturami bakterii. W pewnym momencie zauważył kolonię pleśni, która zabiła otaczające ją bakterie.
Naukowiec mawiał, że on tylko odkrył coś, co wyprodukowała natura. Dopiero w 1938 roku wraz z Howardem Walterem Floreyem oraz Ernstem Borisem Chainem wyizolowali substancję czynną, co umożliwiło produkcję antybiotyku. W 1945 roku naukowcy zostali uhonorowani Nagrodą Nobla.
Rozrusznik serca
W 1956 roku Wilson Greatbatch, wykładowca na wydziale inżynierii na Uniwersytecie w Buffalo, przypadkowo wynalazł rozrusznik serca. Stało się to podczas prac nad urządzeniem, które miało rejestrować pracę serca.
Szczęściem w nieszczęściu było to, że naukowiec użył niewłaściwego tranzystora. Wówczas odkrył, że zamiast rejestrować dźwięki, jego urządzenie emituje impuls elektryczny, o zbliżonej częstotliwości do rytmu bicia serca.
Dwa lata później Greatbatchowi udało się dostosować urządzenie do pulsu psa, a dwa lata później – człowieka.
Mikrofalówka
Cykl życia dzisiejszej kuchenki mikrofalowej rozpoczął się od urządzenia zwanego magnetronem oraz tabliczki czekolady. Magnetron to urządzenie wykorzystujące zjawisko rezonansu, które przetwarza wejściową energię prądu stałego na energię elektryczną wysokiej częstotliwości.
Percy Spencer, amerykański inżynier, pracujący dla koncernu zbrojeniowego Raytheon, stanął przed magnetronem i zauważył, że tabliczka czekolady w jego kieszeni się stopiła.
Następnie Spencer przeprowadził szereg eksperymentów i w 1945 roku stworzył pierwszą kuchenkę mikrofalową. Była ogromnym i masywnym urządzeniem. Nieco ponad 20 lat później mikrofalówki zaczęły się hurtowo pojawiać w amerykańskich domach.
Coca-Cola
W XIX wieku, po zakończeniu wojny secesyjnej, w Stanach Zjednoczonych można było zaobserwować wzmożone zapotrzebowanie na leki i specyfiki, które miały pomóc weteranom (często okaleczonym) w normalnym funkcjonowaniu.
Nad takim rozwiązaniem pracował też aptekarz z Atlanty, John Pemberton. Eksperymentował on przede wszystkim z liśćmi koki. Według legendy pierwsza wersja Coca-Coli powstała, gdy jego asystent laboratoryjny przypadkowo zmieszał właśnie liście koki z orzechami kola i wodą gazowaną.
Początkowo napój był tworzony na bazie wina, jednak po wprowadzeniu prohibicji, aptekarz musiał znaleźć zamiennik. Wtedy W 1886 r. John Pemberton stworzył syrop z koki, orzeszków kola i cukru – napój, który zmienił świat i stał się symbolem Ameryki.
Płatki kukurydziane
Pod koniec XIX wieku, John Harvey Kellogg prowadził sanatorium w małym miasteczku, w stanie Michigan. Jednocześnie pracował nad lekkostrawnymi posiłkami wegetariańskimi.
Płatki kukurydziane to efekt gapiostwa Kellogga, który nie dopilnował gotującej się pszenicy, która zmieniła się w papkę. W akcie desperacji, nie chcąc marnować żywności, rozwałkował powstałe ciasto i pozwolił mu wyschnąć. Po wyschnięciu, ciasto popękało na drobne fragmenty. Efekt przypadkowego eksperymentu bardzo posmakował pensjonariuszom.
W 1894 roku dyrektor Battle Creek Sanitarium w stanie Michigan umieścił płatki na liście w menu zakładu.
Teflon
W 1938 roku Roy Plunkett, naukowiec z DuPont, pracował nad sposobami uczynienia lodówek bardziej przyjaznymi dla domu i środowiska. Szukał sposobów na zastąpienie obecnego czynnika chłodniczego (przede wszystkim amoniak, dwutlenek siarki i propan).
Po otwarciu jednej z probówek Plunkett odkrył, że gaz, nad którym pracował, zniknął. Na ściankach naczynia pozostała tylko śliska substancja, która okazała się odporną na ekstremalne temperatury i chemikalia.
W latach czterdziestych materiał został wykorzystany w projekcie Manhattan. Dekadę później trafił do przemysłu motoryzacyjnego. Dopiero w latach sześćdziesiątych teflon został wykorzystany w produkcji naczyń kuchennych.
Folia bąbelkowa
W 1957 roku inżynierowie, Alfred Fielding i Marc Chavannes chcieli rozpocząć produkcję plastikowej tapety. Stworzyli nawet w tym celu specjalne urządzenie, które miało zautomatyzować cały proces. (Nie)stety zamiast gładkiego arkusza tapety, urządzenie “wypluło” plastikową folię wypełnioną pęcherzami powietrza.
Wynalazcy początkowo sprzedawali produkt jako izolację szklarniową. Jako opakowanie ochronne, folia bąbelkowa trafiła do sprzedaży w 1960 roku.
Przypadek nadal w formie
Przypadkowe odkrycia i wynalazki to domena nie tylko zamierzchłych czasów XIX i początków XX wieku. Przypadek nadal ma wpływ na innowacje, które stają się nieodzownym elementem życia milionów ludzi. Tu warto przywołać powstałą pod koniec XX wieku viagrę (miała być lekiem na dusznicę) lub botoks, który został stworzony w tym samym okresie, przez okulistę pracującego nad lekiem na zeza.