Pomysł, by każdy z nas mógł obniżyć koszty podróży, zapraszając kogoś do wspólnej jazdy samochodem jest już całkiem dobrze znany. W piątek startup Ridejoy oparty na tej idei, został udostępniony publicznie.
Jak to zazwyczaj bywa w projektach zza oceanu, tak i Ridejoy został stworzony, aby korzystający z serwisu, oprócz pewnych materialnych zysków, mogli łatwo nawiązać nowe przyjaźnie z innymi. Ridejoy to miejsce dla tych, którzy szukają „podwózki” oraz dla tych, którzy mają wolne miejsce w samochodzie i chętnie, w zamian za drobną opłatę, udostępnią je innym.
Obie strony korzystające z serwisu, czyli oferujący miejsce w samochodzie i szukający transportu do danego miasta, zyskują na całej transakcji. Szukający obniża koszty dojazdu, kierowca dzieli się kosztami paliwa, dzięki czemu oszczędza pieniądze.
Na czym mają zamiar zarobić twórcy serwisu? Ich zadaniem jest pobieranie pewnego procentu za transakcje (nadal trwają testy, ale prawdopodobnie będzie to 15% od zapłaconej kwoty).
Ridejoy powstał przy pomocy Y Combinatora i w ramach promocji oferował podwózkę do siedziby funduszu. Miejsce w samochodzie oferował sam Drew Houston, CEO Dropboxa.
źródło: techcrunch.com