12 miesięcy i pełna pensja
Polscy ojcowie zatrudnieni na umowę o pracę mogą liczyć na dwa tygodnie płatnego urlopu ojcowskiego w pierwszych dwunastu miesiącach życia dziecka. Dla porównania, w Islandii świeżo upieczonym ojcom przysługuje prawo do dziewięćdziesięciu dni przy 80-cio procentowym wynagrodzeniu. Prawdziwa rewelacja natomiast czeka tatusiów zatrudnionych w Grupie Virgin, których okres wychowawczy będzie znacznie dłuższy.
Na zdjęciu sir Richard Branson | fot. facebook.com/RichardBranson
Miliarder i właściciel Grupy Virgin, sir Richard Branson podjął decyzję o wprowadzeniu w swoich spółkach płatnego, dwunastomiesięcznego urlopu rodzicielskiego, z którego będą mogły skorzystać zarówno mamy jaki i ojcowie. Jak podaje amerykański tygodnik TIME, nowa zasada będzie funkcjonować już od najbliższego wtorku. Ale czy obejmie wszystkich pracowników Grupy Virgin? Okazuje się, że nie.
Menadżer na ojcowskim
Brytyjski serwis The Independent informuje, że prawo do urlopu wychowawczego będzie przysługiwało jedynie kadrze menadżerskiej. Ale i tu pojawia się pytanie, czy całej? Nie. Portal podaje dokładna liczbę pracowników, którzy będą mogli skorzystać z oferowanej przez Richarda Bransona usługi. Mowa jest jedynie o 140 pracownikach obejmujących stanowiska w Londynie i Genewie. Mimo to zarządzający departamentem Virgin Management, Josh Bayliss określił decyzję szefa Grupy Virgin jako przełom. Nic w tym dziwnego, przecież dotyczy ona bezpośrednich podwładnych Baylissa.
Czy pozostali ojcowie poczują się poszkodowani? Być może, jednak jak podaje portal BizTok z przeprowadzonego w 2012 roku badaniu wśród Brytyjczyków, większość z nich chciałby, aby to właśnie Richard Branson był ich szefem. Z pewnością na wynik sondażu wpływa dobra renoma, którą cieszy się przedsiębiorca. Co do sprawy urlopu rodzicielskiego i samego zarządzania firmą, miliarder twierdzi, że jeśli dbasz o zatrudnione osoby to i one zadbają o twój biznes. Ta myśl zdaje się być kluczem, dla której Branson jest tak rozchwytywany wśród pracowników.
