Ruszył w trasę koncertową i wrócił z pomysłem na biznes – Łukasz Ratajczak (Polstars)

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Wraz z zespołami Video i Blenders, Rayem Wilsonem i Kasią Wilk przejechał tysiące kilometrów podczas tras koncertowych. Wie więc z jakimi problemami borykają się managerowie muzyczni reprezentujący artystów. Dla nich stworzył Polstars, platformę ułatwiającą pracę nad nowymi trasami koncertowymi.

Managerowi brakuje kontaktów

Zdaniem Łukasza Ratajczaka, CEO Polstars, największym wyzwaniem dla managerów muzycznych jest planowanie i organizowanie tras koncertowych zespołów. Musi on bowiem samodzielnie szukać klubów i imprez plenerowych, na których zagrają jego podopieczni. Na dodatek w miejscach tych, wyjaśnia, powinni już wcześniej koncertować artyści podobni do wykonawców, których reprezentuje dany manager. Wtedy lokalny promotor lub organizator imprezy przychylniej spojrzy na ofertę koncertową reprezentowanego wykonawcy.

Na zdjęciu: Łukasz Ratajczak, CEO Polstars | fot. by Marcin Stanisławski 

Jak już znajdzie się takie miejsce, to trzeba dojść do jego właściciela i zdobyć do niego kontakt. To wszystko jest bardzo czasochłonne – mówi. Dlatego od sierpnia 2014 roku testuje i rozwija platformę Polstars. Dzięki niej managerowie uzyskują dostęp do aktualnej bazy kontaktów w Polsce. Za jej pośrednictwem mogą wyszukiwać m.in. kluby, w których występowali wcześniej wspomniani artyści, o zbliżonym w stosunku do naszych wykonawców, profilu muzycznym.

Ponad 300 managerów używa Polstars

Drugie narzędzie udostępniane przez Polstars jest dedykowane artystom. Umożliwia zarządzanie swoim profilem, na łamach którego mogą publikować informacje o sobie, a także o wydarzeniach, w których brali udział. Katalogi te promowane są wśród organizatorów imprez, na dotarciu do których managerom najbardziej zależy. Dyrektor generalny spółki wyjaśnia, że korzystanie z podstawowych funkcji platformy jest bezpłatne. Użytkowanie zaś bardziej zaawansowanych opcji jest dostępne dopiero po wykupieniu Konta i Profilu Premium – od 69 do 150 zł za miesiąc.

Łukasz Ratajczak chwali się, że obecnie Polstars używa już trzysta osób, a od momentu wypuszczenia na rynek aktualnej wersji serwisu, liczba ta rośnie. Przedsiębiorca dodaje, że projekt był finansowany ze środków unijnych i z własnej kieszeni. – Raczej nie liczyliśmy na inwestorów, chociaż dzięki pośrednikom udało nam się spotkać z kilkoma. Rozmowy były bardzo ciekawe i otwierały oczy na wiele aspektów prowadzenia biznesu – mówi i dodaje, że otrzymał dotychczas dwie propozycje od inwestorów, ale na tym etapie nie były one dla niego atrakcyjne.

Klienci pomagają budować produkt

Pomysłodawca Polstars przyznaje również, że pomimo doświadczenia w pracy jako tour manager (współpracował z Blenders, Video, Rayem Wilsonem i Kasią Wilk), rozwijając wcześniej wspomniany projekt, dużo dowiedział się na temat branży muzycznej. – Najwięcej o klientach. To kwestia wgłębienia się w ich potrzeby – mówi. Jego zdaniem, managerowie prowadzą różne zespoły i w efekcie mają różne cele, a przy planowaniu tras koncertowych kierują się różnymi wytycznymi.

Ma się wrażenie, że wie się już wszystko, jak zbudować narzędzie, które spełni oczekiwania wszystkich stron działających na tym rynku. Kiedy jednak zaczęliśmy pracować nad Polstars i demonstrowaliśmy jednym i drugim [przyp. red. managerom i organizatorom imprez] nasze rozwiązania, każdy zwracał uwagę na coś innego – tłumaczy dyrektor generalny Polstars. Teraz jednak platforma jest już gotowa do użytku, a jej twórca spodziewa się, że osiągnie sukces na „własnym podwórku”.

Najpierw Polska, potem Czechy i Słowacja

Później, zapewnia Ratajczak, przyjdzie czas na kolejne rynki. Przedsiębiorca wymienia Czechy i Słowację. – Czeski rynek koncertowy jest bardzo prężny. Ze Słowacji odezwały się do nas trzy zespoły zainteresowane koncertami w Polsce. Stąd pomysł, żeby w przyszłości pilotażowo stworzyć pomost pomiędzy tymi krajami w taki sposób, żeby informacje o artystach, firmach, organizatorach i wydarzeniach były łatwo dostępne dla wszystkich zainteresowanych podmiotów – mówi. Nim jednak Polstars zaistnieje na arenie międzynarodowej, pomysłodawca projektu stawia sobie warunek: popularyzacja serwisu w Polsce.