Seat, hiszpański producent samochodów, stworzył aplikację, która pokazuje ustawowe ograniczenie prędkości na danym odcinku drogi, prędkość naszego auta,oraz informacje o sygnalizacji świetlnej. Właśnie prowadzi testy technologii.
Technologia działa z wykorzystaniem standardowej sieci komórkowej 4G. Nowy system może pojawić się w samochodach już w przyszłym roku.
Jak funkcjonuje ta aplikacja?
Dane z sygnalizatorów świetlnych wysyłane są na bieżąco do chmury platformy DGT 3.0. System przekształca te dane i wysyła bezpośrednio do samochodów i chmury obliczeniowej Seata. W ten sposób system informuje kierowcę czy jadąc z daną prędkością, przejedzie na zielonym świetle, czy będzie musiał się zatrzymać.
Kiedy okaże się jednak, że auto musi się zatrzymać, kierowca będzie mógł zacząć hamować trochę wcześniej. Taki manewr zaoszczędzi paliwo i przyczyni się zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska.
System działa tylko wtedy, gdy kierowca jedzie przepisowo na danym odcinku drogi. Jeśli przekroczy prędkość, aplikacja przestanie podawać informacje.
Narzędzie działa także na drogach szybkiego ruchu, współpracując z tablicami informacyjnymi. Dzięki temu kierowca od razu dowie się o wypadku lub zwiększonym natężeniu ruchu na trasie.
Inne technologie służące bezpieczeństwu na drodze
Aktualnie wiele firm testuje bądź wprowadza innowacje mające przyczynić się do większego bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.
Na rynku pojawiają się opony nowej generacji, które zapewniają szczelność po ich uszkodzeniu. Za kilka lat na rynku pojawią się takie, które będą komunikować się z pojazdem i informować np. o zagrożeniu na drodze.
Poza tym opony stają się też bardziej eko. Producenci ogumienia tworzą coraz bardziej zaawansowane technologicznie opony, które m.in. obniżą zużycie paliwa oraz emisję spalin czy pozwolą zwiększyć zasięg samochodów elektrycznych.
Natomiast niedawno Hyundai zapowiedział prace nad inteligentną wersją tempomatu. Narzędzie utrzymuje odstęp od innych aut na drodze, poruszających się tym samym pasem.
Nowe tempomaty od koreańskiego producenta pomogą spersonalizować urządzenie pod wymagania użytkownika. Dodatkowo przyswoją zachowania przyspieszającego kierowcy i dostosują do nich swoje algorytmy.
Od kilku lat auta wyposażane są w aktywne tempomaty, które utrzymują daną prędkość, jednocześnie dostosowując się do innych uczestników ruchu. Potrafią automatycznie zwolnić, jeśli przez prowadzonym autem na tym samym pasie pojawi się inny pojazd.
Fot.mat.pras. Seat